Ciąg dalszy procesu w sprawie pożaru w hospicjum: ‘Dojście do prawdy nie ma ceny’

Sąd Rejonowy w Chojnicach podjął decyzję w kwestii nowej opinii biegłego.

Dzisiaj (11.10.) w Sądzie Rejonowym w Chojnicach odbyła się kolejna rozprawa w sprawie tragicznego pożaru w chojnickim hospicjum, który miał miejsce w styczniu 2020 roku. Życie straciło wtedy 4 pensjonariuszy placówki. Na ławie oskarżonych z zarzutem m.in. niedopełnienia obowiązków w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa przeciwpożarowego zasiada kierownictwo placówki, Barbara Bonna oraz Jerzy Krukowski.

Po wysłuchaniu zeznań kolejnego świadka, sędzia Dawid Nosewicz pochylił się nad wnioskiem obrony w sprawie powołania kolejnego biegłego i sporządzenia przez niego nowej opinii co do pożaru.

- Pan biegły nie widział tego co się działo na rozprawie głównej przez wszystkie terminy, a działo się wiele, mówię tu o zeznaniach świadków – argumentował mecenas Tomasz Kopoczyński. – Te okoliczności oraz kwestia zasadnicza, to znaczy dowodu z kolejnej kamery, która była zamontowana w hospicjum, bo biegły też tego obrazu nie widział, moim zdaniem to w sposób fundamentalny zmieniałoby ocenę biegłego co do przebiegu tej sprawy.

Obrońca wskazywał także, że taka opinia powinna zostać sporządzona przez specjalistę z Akademii Pożarnictwa w Warszawie. – Opinia biegłego spoza naszego terenu, ja wiem, że to się może wiązać z jakimiś kosztami, ale dojście do prawdy chyba nie ma ceny. Natomiast wydaje mi się, że to jest najwyższy w Polsce biegły, ekspert niezwiązany z ani z rejonem działania Prokuratury Okręgowej, ani szpitala hospicjum i nikt tego naszym zdaniem nie zrobi lepiej – przekonywał adwokat.

Prokuratura odrzuciła ten wniosek, natomiast sędzia zadecydował, że nie będzie powoływania nowego biegłego, przynajmniej na razie. Jednak istniejąca opinia musi zostać uzupełniona, a biegły, który ją sporządził ma na to miesiąc czasu.

- W pierwszej kolejności należy w ocenie sądu podjąć próbę uzupełnienia opinii biegłego Krzysztofa Łangowskiego, dopiero wówczas będziemy mogli procedować w zakresie nowej opinii, oczywiście jeżeli obrońca będzie podtrzymywał ten wniosek i jeżeli pan biegły zdąży w miesiąc, bo jednak trochę tego materiału jest – mówił podczas dzisiejszej rozprawy sędzia Nosewicz.

Następne posiedzenie sądu w tej sprawie nastąpi w grudniu.