Dyrektorka na piątkę. Małgorzata Zakaszewska przechodzi na emeryturę

Po 26 latach kierowania Szkołą Podstawową nr 5 w Chojnicach. Jednak z samą placówką związana jest od 43 lat. Uczniowie w podzięce za wspólnie spędzony czas wystawili dyrektorce świadectwo z paskiem oceniając jej zaangażowanie, cierpliwość i okazane serce na "celujący".

Po 26 latach nastąpi zmiana na stanowisku dyrektorki w Szkole Podstawowej nr 5 w Chojnicach. Na emeryturę przechodzi Małgorzata Zakaszewska, która od 1997 roku kierowała placówką, chociaż ze szkołą związała się znacznie wcześniej, bowiem pracę w „piątce” rozpoczęła w 1980 roku. Dzisiaj (28.08.) podczas uroczystego pożegnania w ratuszu dziękowała współpracownikom, uczniom i rodzicom.

- Na sukcesy pracowali przede wszystkim uczniowie, którzy mieli wielkie pasje, realizowali swoje marzenia, a to się przekładało na nasze sukcesy. Kwalifikacje nauczycieli, zaangażowanie na trudne obecnie czasy, dziękujemy za wsparcie przede wszystkim też rodzicom, za to, że opieką otoczyli swoje dzieci, za ich dobre słowo, za wielkie zaangażowanie też w tych trudnych sytuacjach przemiany reform - wymieniała pani Małgorzata. – Dziękuję po prostu wszystkim  za to, że wraz ze mną tworzyli naprawdę to co było sukcesem piątki, za to wielkie, wielkie dzięki.

Za wieloletnią pracę dziękował również burmistrz, Arseniusz Finster. - To był wspaniały czas dla szkoły, na pewno rodzice, uczniowie będą o pani długo pamiętać, pani zapisała się w ich sercach na stałe. Tak samo w moim sercu, bo przez te 26 lat nigdy problemów nie miałem z SP nr 5, zawsze wszystko było realizowane wzorowo, z wielkim zaangażowaniem i oddaniem, mówię to o pani, ale też o wszystkich pracownikach tej szkoły. Bardzo za wszystko dziękuję.

Pozytywną ocenę wystawili swojej dyrektorce także uczniowie, którzy w podziękowaniu za wspólnie spędzony czas podarowali jej świadectwo z czerwonym paskiem dla „wzorowej dyrektorki”. Zaangażowanie, podejście do ucznia, cierpliwość, życzliwość i okazane serce ocenili na „celujący”. – Myślę, że to jest bardzo miłe, bo to, co w serduchu zostaje to jest to, co się robiło dla dzieci – podkreślała była szefowa „piątki”.

Świeżo upieczona emerytka planów na przyszłość ma wiele. Przede wszystkim dużo aktywności fizycznej, bowiem kocha jeździć na nartach i spacerować, ale znajdzie się także czas i dla wnuka. No i w końcu uda się na zasłużony odpoczynek. Natomiast stery w Szkole Podstawowej nr 5 od 1 września przejmie Adela Martin.