Strona główna

Trener Tomasz Poźniak i manager Marcin Synoradzki opowiadają o Red Devils Ladies Chojnice

Trener Tomasz Poźniak i manager Marcin Synoradzki opowiadają o Red Devils Ladies Chojnice

2022-06-23 08:06:52  |  Marcin Synoradzki, Red Devils Ladies Chojnice

Mówią o wzlotach i upadkach, oraz o planach drużyny na przyszłość.

 

Wywiad z trenerem Red Devils Ladies, Tomaszem Poźniakiem.

Co Ciebie skłoniło, aby poprowadzić żeński zespół beach soccera, bo chyba do tej pory nie zajmowałeś się kobiecymi drużynami piłkarskimi?

- Przyznam, że propozycja trochę mnie zaskoczyła ale przemyślałem ją na spokojnie i stwierdziłem, że może to być dla mnie fajne wyzwanie. Jest to mój debiut w tej roli. Od jakiegoś czasu myślałem o pracy trenera dlatego też ukończyłem kurs UEFA C ale ze względu na obowiązki służbowe nie byłem w stanie zobowiązać się do prowadzenia zespołu przez cały rok. Bycie trenerem drużyny na piasku jest krótszą alternatywą, co mi odpowiada i swego rodzaju testem dla mnie jak się w tej roli odnajdę

Jak Ci się podoba beach soccer w wersji żeńskiej, czym się różni od męskiego?

- Obejrzałem kilka meczów z zeszłego sezonu i zagraliśmy jeden sparing. Nie chciałbym na tej podstawie za dużo oceniać. Dyscyplina ta sama. Trochę inne tempo i sposoby rozgrywania akcji ale emocji tu nie brakuje.

Jak oceniasz proces przygotowań do tegorocznego sezonu?

- Jestem umiarkowanie zadowolony. Chciałbym mieć oczywiście więcej okazji do treningu i rozegrać też więcej gier kontrolnych ale znam realia i wiem, że jest mało czasu na przygotowania w naszym klimacie, a zawodniczki też mają swoje inne zobowiązania. Nie ustrzegliśmy się kontuzji i to oczywiście trochę martwi ale poradzimy sobie. Dziewczyny zrobiły kawał dobrej roboty i czujemy, że będziemy wyzwaniem dla każdego przeciwnika.

Jaki nastrój przed zbliżającym się Pucharem Polski, co chciałbyś osiągnąć?

-  Dla mnie priorytetem jest wyjście z grupy i kwalifikacja do Mistrzostw Polski. To jest dla nas cel minimum. Chcemy żeby ten sezon trwał dla nas jak najdłużej. Przed turniejem każdy ma szanse na zwycięstwo i wiem, że dziewczyny na to stać ale skupiam się na meczach w grupie. Później będziemy myśleć co dalej.

 

Wywiad z managerem drużyny Red Devils Ladies, Marcinem Synoradzkim.

Jak wyglądają przygotowania klubu od strony organizacyjnej?

- Jesteśmy częścią futsalowego klubu Red Devils, działamy jako autonomiczna sekcja beach soccera, świetnie mi się współpracuje z Panią Prezes Natalią Dalecką. Myślę, iż w tym sezonie zrobiliśmy kolejny krok w stronę rozwoju naszej drużyny, staramy się zapewnić dziewczętom wszystko, tak, aby mogły skoncentrować się na graniu, a nie myśleć, iż czegoś brakuje, albo że muszą cokolwiek dołożyć z własnej kieszeni. Naszą ambicją jest stworzenie maksymalnie profesjonalnych warunków do trenowania i gry w beach soccer wraz z całą otoczką, jaka temu towarzyszy. Chcemy także jeździć regularnie na międzynarodowe imprezy, a dzięki pomocy kilkudziesięciu sponsorów myślę, iż będzie to możliwe. W tym sezonie mamy rekordowy budżet na przygotowania, napiszę tylko, iż budżet na dwa turnieje w Polsce mamy większy, niż na wyjazd na Euro Winners' Cup w Portugalii.

Dlaczego nowy trener, dlaczego Tomasz Poźniak?

- W ubiegłym sezonie, Bogusław Saganowski na kilka tygodni przed pierwszym turniejem zrezygnował z funkcji trenera, w trybie awaryjnym poprosiłem mojego dobrego kolegę z Gruzj, Guladi Kokoladze, aby mi pomógł przy zespole. Pewnym problemem była bariera językowa, no i kłopotliwe dojazdy z Chojnic na treningi. W tym sezonie chciałem, aby zespół trenował częściej, dlatego szukałem osoby z Trójmiasta. Kilka osób mi poleciło Tomka Poźniaka, spotkaliśmy się i szybko doszliśmy do porozumienia. To była najlepsza decyzja, jaką mogłem podjąć, bo Tomek jest mega profesjonalistą i znakomicie wywiązuje się ze swoich obowiązków, do tego polecił mi Marka Kozakiewicza do roli trenera przygotowania fizycznego. Ten duet znakomicie się sprawdza i obaj szybko złapali świetny kontakt z dziewczętami, wszystko funkcjonuje znakomicie. Do kompletu w sztabie mamy także naszą „Madzię", czyli Magdalenę Kołodziej, która od kilku sezonów jest fizjoterapeutką w naszym zespole i także znakomicie wykonuje swoją pracę.

Jak oceniasz przygotowania zespołu od strony sportowej?

- Od początku maja wznowiliśmy treningi na piasku, w ostatnich tygodniach trenowaliśmy regularnie 3-4 razy w ciągu 7 dni. Zagraliśmy dwa mecze sparringowe z Pogonią Tczew, po to, aby skorygować nasze błędy i przygotować się dobrze do turniejów w Polsce. Z całego cyklu przygotowań jestem naprawdę zadowolony, mieliśmy dobrą frekwencję na zajęciach i mogliśmy przećwiczyć różne warianty taktyczne, na co duży nacisk kładzie trener Tomasz Poźniak. Zespół opiera się na futsalowej drużynie AZS UG Gdańsk, dzięki współpracy z trenerem Tomaszem Aftańskiem mamy dziewczęta przygotowane do sezonu beach soccera, teraz tylko wprowadzamy elementy piłki nożnej plażowej.

 

Jakie cele sobie stawiacie w tym sezonie?

- po dużym rozczarowaniu w ubiegłorocznym sezonie, podchodzimy bardzo spokojnie do bieżącego. Mamy środki, aby pozbierać dobre zawodniczki z całej Polski i zrobić drużynę, ale my obraliśmy inną drogę. Chcemy opierać się na zawodniczkach z woj. Pomorskiego, które będą w stanie regularnie trenować. Mamy stabilny skład, większość dziewcząt gra w RDL od kilku sezonów, zdobywaliśmy już dwukrotnie Vice Mistrzostwo Polski w tym zestawieniu kadrowym. Uznaliśmy, iż warto zainwestować w przygotowania, w regularne treningi, aby skład jaki mamy, przygotował się jak najlepiej do turniejów mistrzowskich. Zespół uzupełniają doświadczone zawodniczki zagraniczne, ale także one specjalnie przyleciały do Polski na obóz sportowy, aby przed sezonem cały zespół trenował w komplecie. Ciężką pracą na treningach chcemy zapracować na sukcesy, jestem pewien, że one przyjdą. Jeśli nie teraz, to w następnych sezonach, jesteśmy cierpliwi i wierzymy, iż ile wysiłku włożymy w przygotowania, tyle samo do nas wróci w postaci zwycięstw.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl