Strona główna

W Chojnicach jednak nie powstaną domy modułowe dla uchodźców

W Chojnicach jednak nie powstaną domy modułowe dla uchodźców

2022-06-21 10:42:26  |  Angelika Ollik

To efekt spotkania burmistrza i mieszkańców osiedla Kolejarz w ratuszu. Zostaną jednak sprzedane działki pod zabudowę w dwóch lokalizacjach.

W kwietniu tego roku wobec wojny w Ukrainie i dużego napływu uchodźców starano się szukać rozwiązań mieszkalnych odpowiadających na problem z zakwaterowaniem gości zza wchodniej granicy. Jednym z takich pomysłów w Chojnicach była oferta firmy MTB s.c., która zaoferowała bezpłatne przekazanie 6 domów modułowych dla obywateli Ukrainy. Na ich lokalizację wyznaczono teren na os. Kolejarz, a dokładniej teren pomiędzy ul. Armii Krajowej, a ulicą Mastalerza. Temat bliżej poruszono z mieszkańcami na zebraniu osiedlowym 29 kwietnia, gdzie burmistrz Arseniusz Finster wraz z wiceprezesem firmy MTB Arturem Wegnerem tłumaczyli, iż teren przy tym przyszłym osiedlu można podzielić na  15 działek budowlanych i dochód z ich sprzedaży przeznaczyć na cele Kolejarza, a potem domki będą służyć mieszkańcom np. jako świetlica osiedlowa. Finalnie głosowanie w tej sprawie zakończyło się 10 głosami za, przeciwko było 7 osób, a dwie wstrzymały się od głosu. Również "za" był przewodniczący zarządu osiedlowego Michał Gruchała.

Do tematu powrócono w ubiegłym tygodniu w chojnickim ratuszu. Tam bowiem burmistrz spotkał się z mieszkańcami os. Kolejarz na ich prośbę. Chojniczanie napisali list do włodarza po usłyszeniu o pomyśle podziału terenu na działki na sprzedaż i możliwości zabudowy placu między ulicą Armii Krajowej, a ulicą Mastalerza maksymalnie 24 budynkami, z uwagi na możliwość wykorzystania zabudowy bliźniaczej. W ratuszu pojawiło się 27 mieszkańców gotowych do rozmów przeciwnych temu pomysłowi.

- Pojawiła się pani, która myślała, że to jest teren zielony. W naszym studium to jest teren zabudowy budownictwem jednorodzinnym, ja to sprawdziłem i takie dokumenty są w ratuszu - tłumaczył burmistrz. Tu zaprotestowali obecni - Kupując tam działki w latach 90-tych mówiono nam, że to teren zielony i tam nigdy nic nie powstanie. Rozumiemy, że postęp idzie do przodu, ale chcemy, żeby zostały tam tereny zielone. Jako mieszkańcy osiedla Kolearz nie mamy miejsca, gdzie byłyby drzewa i cień.  Włodarz wskazał, że plan ogólny był uchwalany w 1971 roku i teren ten został oznaczony jako teren zabudowy jednorodzinnej. Przewodniczący zarządu osiedlowego Michał Gruchała dodał, że lepszy na park byłby teren przy orliku, z czym nie zgodzili się zebrani w sali obrad.

Po półgodzinnej dyskusji burmistrz zaproponował mieszkańcom kompromis polegający na tym, iż rezygnuje ze stawiania domów modułowych, a na tym terenie powstanie maksymalnie 7 domów jednorodzinnych oraz zasadzone zostaną drzewa na pozostałej części. Natomiast 8 nieruchomości będzie można wybudować na terenie przy orliku, zamiast wszystkich obiektów w jednym miejscu. Finalnie zostanie sprzedanych 15 działek, tak jak pierwotnie w ratuszu zaplanowano, ale podzielono je na dwie lokalizacje. W obu przypadkach już bez możliwości zabudowy bliźniaczej. Pieniądze ze sprzedaży mają być reinwestowane w osiedle, jednak drzewa pojawią się dopiero po sprzedaży działek.

Architekt miejski przez wakacje ma zająć się przygotowaniem kilku koncepcji obrazujących to rozwiązanie. Mieszkańcy przystali na tę propozycję i wyznaczyli 3 osoby odpowiedzialne za kontakty z ratuszem w tej sprawie, by czuwać nad przebiegiem działań i zgłaszać ewentualne bieżące pomysły.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl