Uciekał przed policją do lasu. 23-latek nie posiadał uprawnień, a auto nie było dopuszczone do ruchu
Policjanci z czerskiego komisariatu po pościgu zatrzymali kierowcę osobowego Nissana, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej i kontynuował jazdę próbując ucieczki. Okazało się, że kierowca posiadał podwójny zakaz prowadzenia pojazdów, jego auto posiadało tablice rejestracyjne od innego pojazdu, a samochód którym jechał nie był dopuszczony do ruchu drogowego.
We wtorek 12.04 br policjanci z czerskiego komisariatu wracając ze szkolenia strzeleckiego zauważyli na terenie Rytla jadący samochód osobowy marki Nissan, którego kierowcę znali ze wcześniejszych interwencji. Mundurowi wiedzieli, że ten mężczyzna posiada aktywny zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. W związku z tym stróże prawa natychmiast podjęli działania, aby zatrzymać kierowcę osobówki do kontroli drogowej. Kierujący widząc policjantów ruszył na wstecznym biegu do tyłu, po czym zawrócił i zaczął uciekać. Mundurowi dali kierowcy sygnały dźwiękowe i błyskowe do zatrzymania się. Mężczyzna jednak nie zareagował na użyte przez policyjny radiowóz sygnały i kontynuował niebezpieczną jazdę próbując uciec funkcjonariuszom. Policjanci ruszyli w pościg po terenach leśnych. Po kilku kilometrach poruszające się tym autem osoby zatrzymały się przed powalonym drzewem i uciekły do lasu. Mundurowi szybko ustalili, kto podróżował z 23-latkiem, co pomogło w niezwłocznym zatrzymaniu tych osób na terenie Rytla.
Kierujący, 23-latni mieszkaniec gm. Czersk został poddany badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, był trzeźwy. Narkotest również nie wskazał zawartości substancji psychoaktywnych w jego organizmie. W trakcie dalszych czynności potwierdzono, że kierowca oprócz nie zatrzymania się do kontroli drogowej naruszył jeszcze inne przepisy – policjanci w systemach informatycznych policji potwierdzili posiadane wcześniej informacje, że mężczyznę obowiązuje podwójny zakaz prowadzenia pojazdów, a ponadto okazało się, że Nissan, którym poruszała się trójka młodych osób, nie był dopuszczony do ruchu drogowego i miał przykręcone tablice rejestracyjne od innego samochodu. Samochód został zabezpieczony i zholowany na strzeżony parking, a 23-latek trafił do policyjnego aresztu. Wczoraj śledczy przedstawili mu zarzuty.
Postępowanie jest w toku – sprawa znajdzie swój finał w chojnickim sądzie, gdzie mężczyzna prawdopodobnie poniesie konsekwencje prawne związane z ujawnionymi przestępstwami i wykroczeniami drogowymi. Policjanci przypominają, że za nie zatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, takie same sankcje karne grożą za kierowanie pojazdem mechanicznym wbrew zakazowi sądowemu, a także w takich przypadkach sąd może orzec dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.