Strona główna

'To jest kwestia semantyki'

'To jest kwestia semantyki'

2022-01-03 15:57:37  |  Agata Wiśniewska, fot. arch.

Idąc po mandat w Radzie Miasta Chojnice Adam Kopczyński informował, że ukończył Uniwersytet Warszawski. Tej deklaracji, po latach przyjrzał się Marcin Wałdoch. Jak się okazuje zastępca burmistrza studiował na UW, ale do obrony nie przystąpił. Uzyskał za to tytuł licencjata człuchowskiej fili Wyższej Szkoły Pedagogicznej Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Warszawie. Chojnicki bloger podnosi, że Adam Kopczyński wprowadził swoich wyborców w błąd, dlatego też powinien zrezygnować z piastowanej funkcji.


Adam Kopczyński w 2018 r. startował w wyborach do Rady Miasta Chojnice z list komitetu KWW Arseniusza Finstera, którego też był przewodniczącym. Po decyzji Macieja Polasika (okręg wyborczy nr 1) o niepodjęciu mandatu, miał zająć jego miejsce w radzie, ale ostatecznie przyjął propozycję włodarza Chojnic zostając jego zastępcą.

Wśród archiwalnych materiałów z wspomnianej kampanii wyborczej znajduje się m.in. nagranie wideo z autoprezentacją ubiegających się o mandat w radzie. „Ukończyłem Studia na Uniwersytecie Warszawskim na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych” - mówi w trakcie swojego wystąpienia Adam Kopczyński.

 

Link do YouTube

 

Jakie wykształcenie posiada obecny zastępca burmistrza, postanowił sprawdzić Marcin Wałdoch, prowadzący Chojnicki blog polityczny. Składając zapytanie do Urzędu Miejskiego w Chojnicach dowiedział się, że Adam Kopczyński posiada wykształcenie wyższe, w lipcu 2006 roku ukończył Wyższą Szkołę Pedagogiczną Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Warszawie Wydział Zamiejscowy w Człuchowie, na kierunku politologia w zakresie polityka samorządowa i regionalna. A więc nie Uniwersytet Warszawski...

- Adam Kopczyński swoją wypowiedzią jasno zasugerował, że jest politologiem po Uniwersytecie Warszawskim. Politologiem jest, posiada licencjat, ale po szkole w Człuchowie. W oczach wyborców, taka subtelność wiele zmienia w postrzegania kandydata do mandatu radnego lub przyszłego wiceburmistrza. Uważam, że Adam Kopczyński powinien się publicznie odnieść do poruszonej przeze mnie sprawy - podnosił Marcin Wałdoch.

- To jest kwestia semantyki. Mam zaliczony czwarty rok na UW, bez obrony i na żadnym materiale wyborczym nie chwaliłem się, że jestem magistrem i nie posługuję się tytułem magistra. Miałem zaliczone egzaminy, absolutorium. Pozostała mi tylko obrona, którą w tym roku chce domknąć - komentuje sprawę wiceburmistrz. Studia na UW rozpoczął w 2006 r. Ostatni wpis w jego indeksie pochodzi z września 2008 r.

Zdaniem Marcina Wałdocha, w świetle takich faktów, wiceburmistrz powinien ustąpić z piastowanej funkcji, bo wyborców wprowadził w błąd. - Samo uzyskanie absolutorium nie stanowi ukończenia studiów, lecz ich przerwanie. (…) Gdybyśmy mieli w Polsce odpowiednio wysoką kulturę polityczną, to w tym momencie, po takiej kompromitacji powinna nastąpić rezygnacja z eksponowanego stanowiska. Pomimo bardzo niskiego stanu kultury politycznej, oczekuję jednak, że politolog Adam Kopczyński wzniesie się na wyżyny i zrezygnuje z funkcji, którą obecnie pełni – podnosi chojniczanin.

- Uważam, że pan Wałdoch zaczyna już kampanię wyborczą, szykuje grunt pod atakowanie ludzi, z którymi będzie wchodzić w konflikt przed wyborami. Jeśli chodzi o ustępowanie ze stanowiska, to ja posiadam pewne kwalifikacje. Dostając propozycję zostania wiceburmistrzem zapytałem się, co jeżeli nie mam magistra. Chodzi o wykształcenie wyższe, według ustawy jest to licencjat – mówi Adam Kopczyński.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl