Strona główna

Absolutorium z łyżką dziegciu

Absolutorium z łyżką dziegciu

2021-06-14 16:31:10  |  Agata Wiśniewska, fot. UM Chojnice

Przy 14 głosach za i 7 wstrzymujących Arseniusz Finster otrzymał 23. absolutorium w swojej karierze burmistrza Chojnic.  Krytycznych uwag, co do realizacji ubiegłorocznego  budżetu, nie omieszkali wyrazić radni Prawa i Sprawiedliwości.


Zeszłoroczny budżet Chojnic zamknął się  po stronie dochodów kwotą prawie 253,5 mln zł (96,9 % planu), w tym dochody bieżące 194,8 mln zł (98,2 %) i dochody majątkowe 58,6 mln zł (92,7 %). Wydano 248,1 mln zł (88,9 %). Nadwyżka budżetu za rok 2020 wyniosła 5,4 mln zł. Dług publiczny natomiast opiewał na 76,6 mln zł i stanowił 30,23 % wykonanych dochodów ogółem. Dalej, w roku ubiegłym Gmina Miejska Chojnice spłaciła 5,2 mln zł kredytów. Do spółek gminy wniesione zostały dopłaty bezzwrotne na łączną kwotę 8,2 mln zł. Pozytywnie sprawozdanie z wykonania zeszłorocznego budżetu Chojnic na 2020 rok oceniła Regionalna Izba Obrachunkowa.


Zarówno radni z komitetu burmistrza, jak i Koalicji Obywatelskiej jeszcze przed głosowaniem nad wotum zaufania i absolutorium dla włodarza chojnic, zapowiedzieli, że będą na tak. Spodziewając się, że "za" nie zagłosują radni Prawa i Sprawiedliwości, Arseniusz Finster właśnie do nich skierował swoją wypowiedź. - Proszę spojrzeć na realizację budżetu z perspektywy tego, co się wydarzyło (pandemia koronawirusa - przypis red.). Nie ma żadnych wielkich opóźnień, wszystko realizujemy zgodnie z tym, co sobie założyliśmy - mówił burmistrz. Sam w kontekście budżetu, ma stałą obawę związaną z oświatą. Mianowicie, ewentualne podniesienie pensji nauczycieli bez idącej za tym większej subwencji.


Jak zauważył Arseniusz Finster, w roku ubiegłym samorząd pozyskał 20 mln zł z Tarcz Antykryzysowych. Dzięki tym środkom możliwa był m.in. budowa ul. Czereśniowej i Winogronowej.  - Wykorzystujemy wszystkie możliwości do tego, żeby miasto się rozwijało i poprawiało jakość życia - podnosił włodarz.


W tej całej beczce miodu, radni PiS dostrzegli jednak łyżkę dziegciu, o czym mówił przewodniczący klubu, nie pomijając Raportu o stanie miasta Chojnice. Jak zauważył Bartosz Bluma poprzez luźną formę dokumentu, ten uwypukla to, co zostało zrobione a umniejsza, to czego wykonać się nie udało. Niezmiennie radnych PiS martwi wskaźnik zadłużenia miasta czy realizacji inwestycji (75 % wykonania). - Nadwyżka budżetu to m.in. efekt niewykonania zadań inwestycyjnych w roku poprzednim - mówił radny. Zdaniem opozycji wiele do życzenia pozostawia gospodarka odpadami komunalnymi, również w zakresie płatności. Na 37 tys. mieszkańców zaledwie 33 tys. uiszcza opłatę śmieciową. Kwestia smogu dalej pozostaje palącym problemem, jak i mieszkania komunalne. Ogromną porażką Bartosz Bluma nazwał niewprowadzenie w Chojnicach budżetu obywatelskiego.  Za to za zbędne radni PiS uważają finansowanie z miejskiej kasy procedury in vitro. Było też o paraliżu komunikacyjnym, który jest pokłosiem inwestycji związanych z deszczówkami czy odorze, z jakim od kilku lat borykają się m.in. mieszkańcy ul. Rzepakowej. 

Burmistrz Arseniusz Finster był zniesmaczony usłyszaną krytyką. Swoich adwersarzy zapraszał do współpracy, a ta, jak pokazała wspólna akcja sadzenia drzew na Osiedlu Małe - Pawłówko jest możliwa. Już po udzieleniu wotum zaufania i absolutorium (14 głosów za, 7 wstrzymujących) burmistrz podziękował Wioletcie Szreder.  - Pani skarbnik to prawdziwy skarb miasta Chojnice -  chwalił podwładną burmistrz.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl