Strona główna

Kolejka po gaz

Kolejka po gaz

2021-05-11 11:10:19  |  Agata Wiśniewska

Na wczorajszej (10.05) sesji Rady Miasta Chojnice budżet programu "Stop dla smogu" został zwiększony do 800 tys. zł. To i tak o 12 tys. zł mniej niż wartość złożonych do tej pory wniosków. - Tych 116 wniosków od mieszkańców, którzy chcieliby wymienić kopciuchy na źródło gazowe powoduje ogromny problem w Zakładzie gazowniczym w Chojnicach - informował radnych burmistrz Arseniusz Finster.

 

Wysokość tegorocznej jednostkowej dotacji w konkursie "Stop dla smogu" na wymianę źródła ciepła na bardziej ekologiczne wynosi 7 tys. zł. Od 7 kwietnia do wczoraj, czyli 10 maja, 116 mieszkańców Chojnic złożyło stosowny wniosek do urzędu miejskiego, co przekłada się na kwotę 812 tys. zł. Po "dołożeniu" kolejnych środków na to zadanie, pula "Stop dla smogu" wynosi obecnie 800 tys. zł, czyli i tak jest za mała, aby pokryć obecne zapotrzebowanie.


Zgodnie z Regulaminem "Stop dla smogu" dofinansowanie powinno zostać rozliczone w roku bieżącym. Możliwe jednak, że nie wszyscy wnioskodawcy zdążą wymienić piec do grudnia. Chodzi o przygotowanie dokumentacji, jaka wiąże się z wykonaniem przyłącza gazu. - Piec węglowy na węglowy czy gazowy na gazowy wymieniamy jeden na jeden, bo nie ma dodatkowej instalacji. W momecnie zmiany wegla na gaz nietstety pojawia się ta dokumentacja techniczna, która musi obejść wszystkie instytucje, jeśli chodzi o uzgodnienia i to jest ten kłopot wydłużonego czasu. Uzyskać trzeba pozwolenie - mówi Jarosław Rekowski, dyrektor Wydziału Komunalnego i Ochrony Środowiska w chojnickim ratuszu.

A jak informował burmistrz w trakcie sesji w gazowni już jest spora "obsuwa".  - Odbył się przetarg i niestety chojnickie firmy były droższe niż firma zewnętrzna spod Kościerzyny, która będzie realizowała przyłącza. Rozmawiałem z kierownikiem z Chojnic w tej chwili gazownia ma zaległości w wykonaniu 50 przyłączy, na które ludzie złożyli wniosek poza naszym programem - mówił Arseniusz Finster.  - Być może zakład musi ogłosić kolejny przetarg i wyłonić kolejną firmę, aby te zadania realizować. Najbliższe miesiące pokażą nam, ile my realnie jesteśmy w stanie zlikwidować kopciuchów w mieście - dodał włodarz.


Do wymiany kopicuchów przymierza się także ZGM. Kiedy dokładnie miejska spółka przystapi do działania okaże się najprawodpodobniej w lipcu, po wyborze nowego prezesa.


Urząd Miejski w Chojnicach prowadzi także punkt kosnultacyjny "Czystego powietrza". Do tej pory magistrat przekazał do WIOśiGW 7 wniosków mieszkańców Chojnic. - Jeżeli ktoś juz poczynił inwestycje pół roku temu, albo ją rozpoczął może skorzystac z programu "Czyste powietrze". Zapraszam do rozmów, bo jak nie finansowanie z jednego programu, to z drugiego na pewno uda się skonsumować - zachęca Jarosław Rekowski.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl