Na zdjęciu Marek Grzegórski z synem Jaśkiem.

Tegoroczny finał jest innych od pozostałych, ze względu na obowiązujący reżim sanitarny, w związku z pandemią koronawirusa. Imprezy i licytacje odbywają się w sieci, dlatego też wolontariusze, mają ograniczone pole do działania, jeśli chodzi o zbiórkę funduszy.

Korzystając, że 29 finał przypadł na niedzielę handlową grosik do puszki wrzucimy robiąc zakupy. Uśmiechniętych chojniczan z puszkami można spotkać również pod kościołami i w centrum miasta. Przy fontannie z kawiarenką, oferującą domowe wypieki po godz. 10, rozstawił się zastępca burmistrza, Adam Kopczyński, ze swoją żoną. Wspólnie z przyjaciółmi przygotowali 20 blach wypieków. Pod dwóch godzinach zdecydowana większość słodkich kalorii była wyprzedana.

Intensywnie kwestowano także w Parku Tysiąclecia. Tutaj zbiórkę na WOŚP połączono ze sportem. Biegacze w odpowiednich odstępach i różnicy czasowej pokonywali dystans 5 km. Wśród nich znalazł się popularyzator torsowania (bieg bez koszulki). Na rowerzystów, którzy w ostatnich dniach dla WOŚP pokonali dystans 10 km czekali Dariusz Piekarski i Andrzej Beger z "Cyklisty". W nagrodę za udokumentowany przejazd czekały medale. - Drugi raz zrobiliśmy wirtualny rajd (przejazd, jak i trasa, miały charakter indywidualny a nie zorganizowany - przypis red.). Organizując rajd dla WOŚP chcieliśmy namówić ludzi do aktywności, stąd wymóg fotorelacji z trasy - mówił Andrzej Beger, prezes ChTMR "Cyklista". Pamiątkowe krążki, dzisiaj w obu przypadkach były to serca, czekały także na biegaczy.

W miejskim zieleńcu na rzecz WOŚP kwestował m.in. pan Marek Grzegórski z 4-letnim synem Jankiem. W innych rejonach miasta serduszka za wsparcie WOŚP rozdawali starsi synowie mężczyzny, Hubert i Wawrzyniec. Grzegórscy w wolontariat na rzecz WOŚP angażują się od lat. - Jasiu urodził się jako wcześniak, dwa miesiące przed terminem. Leżał w szpitalu w Ustce, gdzie dzięki  sprzętowi WOŚP uratowano mu życie. Starsi synowie mieli wykonywane badania na sprzęcie WOŚ. Postanowiliśmy, że właśnie w taki sposób będziemy oddawać to dobro. To jest taka nasza forma wdzięczności dla WOŚP, dla dobrych ludzi, lekarzy i pielęgniarek. Nie straszny nam mróz, nie straszna nam pandemia, nie straszne nam złe słowa ludzi. My i tak będziemy zbierali - powiedział pan Marek.

Po godzinie 13 na pokaz ratownictwa drogowego zaprosili druhowie z OSP Charzykowy i Nowej Cerkwi. Działania podejmowane przez strażaków komentował Ireneusz Korycki.

O godzinie 15 rozpoczęła się transmisja online z Chojnickiego Centrum Kultury. A przed nami jeszcze: