Dodatkowy milion na chojnicki dworzec
Symboliczny czek do Chojnic przywiózł wicemarszałek woj. pomorskiego Leszek Bonna. Zarząd woj. pomorskiego uchwałę zwiększającą dofinansowanie na budowę węzła transportowo-integrującego w Chojnicach, o 1 mln 150 tys. zł, podjął tydzień temu.
Wręczenie symbolicznego czeku odbyło się we wtorek (1.12) w Urzędzie Miejskim w Chojnicach. Na spotkaniu z wicemarszałkiem poza burmistrzami Chojnic, obecni byli także włodarze powiatu i gminy Chojnice. Pierwszy z wymienionych samorządów jest partnerem miasta w realizacji budowy węzła transportowo-integracyjnego, drugi wsparł inwestycję kwotą 5 mln zł.
O obecnym etapie inwestycji mówił włodarz Chojnic. - W tej chwili kończy się faza projektowa budynku dworca kolejowego i terenu przed. Już wiemy, że kosztorys roboczy to jest 22 mln zł. Wydłużamy termin realizacji dworca autobusowego i przejścia podziemnego do końca maja, natomiast chcemy realizować w styczniu, najpóźniej w lutym, przetarg na ostatni zakres, czyli budynek główny dworca kolejowego i teren przed. Możemy rozpocząć tę inwestycję wtedy, kiedy uruchomimy dworzec autobusowy, bez tego momentu nie jesteśmy w stanie tej inwestycji przeprowadzić - informował Arseniusz Finster. Burmistrz wyjaśniał, że wysoki koszt modernizacji dworca kolejowego wynika z tego, że obiekt znajduje się pod ścisłą ochroną wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Przy okazji realizacji tego zadania w zasadzie zostawiamy tylko ściany tego budynku i wszystko jest nowe: instalacje, dach, okna,posadzki, cały teren przed budynkiem dworca kolejowego. Potężna inwestycja - dodał burmistrz.
Chojnicki ratusz starał się w Urzędzie Marszałkowskim w Gdańsku o zwiększenie dofinansowania węzła i takowe też otrzymał. - Kwota być może nie jest kwotą powalającą na kolana, bo jest to około 1 mln 150 tys. zł, co przy wielkości tej inwestycji może nie do końca satysfakcjonować burmistrza, ale jej wysokość wynika z kursu euro - mówił już wicemarszałek Leszek Bonna.
- Dla nas to są bardzo ważne i istotne pieniądze - podkreślał Arseniusz Finster, bo w miejskich dochodach trudno znaleźć ot tak ekstra milion. - Podniesienie podatku od nieruchomości o 5 proc. to jest właśnie 1 mln zł - nawiązał do ostatniej decyzji rady miasta włodarz.