Kredyt inwestycyjny vs faktoring. Jak utrzymać płynność finansową firmy?
Prowadząc własną firmę, nie raz, nie dwa, spotkamy się z wieloma wyzwaniami, z którymi w jakiś sposób trzeba sobie poradzić. Nierzadko to kwestia wyboru między różnymi opcjami, a te najbardziej palące - związane z utrzymaniem płynności finansowej firmy - wymagają precyzyjnych, przemyślanych dokładnie ruchów. W tym kontekście wielu przedsiębiorców mierzy się z pytaniem, co lepsze: kredyt inwestycyjny czy faktoring? Postarajmy się odpowiedzieć na to pytanie.
Podobieństwa? Tylko pozornie
Oba rozwiązania wydają się dość podobne, ale tak naprawdę więcej w nich różnic niż punktów stycznych. Inna ważna uwaga dotyczy tego, że nie każda firma może zaciągnąć kredyt w banku, co wynika z różnych przyczyn, np. braku zdolności kredytowej bądź wcześniejszych zobowiązań. Faktoring więc wydaje się nie tylko łatwiej dostępny, ale i niewymagający tak wielu zabezpieczeń. Czy tak faktycznie jest?
Najważniejszą różnicą między kredytem a faktoringiem jest to, na jaki cel zamierzamy przeznaczyć pożyczone środki. Kredyt pozwala sfinansować tylko te działania, które zostaną pozytywnie zaopiniowane przez bank. W tym celu dokonywana jest analiza wcześniejszych działań firmy, ale z uwzględnieniem stanu obecnego, czyli wartości aktualnych dóbr. Zupełnie inaczej wygląda to w przypadku faktoringu - o tym, jak zostaną przeznaczone środki, nie decyduje instytucja finansująca, lecz przedsiębiorca.
Jak więc widać, obie formy finansowania różnią się w kluczowym obszarze - tym, jaką mamy swobodę w zakresie dysponowania środkami. Nie dziwi więc, że większość przedsiębiorców, chcąc samemu o tym decydować, coraz częściej sięga po faktoring.
A jak z opłacalnością?
Nim jednak zdecydujemy się na faktoring, powinniśmy się przekonać, czy nam się to w ogóle opłaca? Być może kredyt, z którym wiąże więcej obostrzeń, zapewnia w dłuższej perspektywie lepsze warunki? Żeby się o tym przekonać, musimy uwzględnić własne możliwości, oceniając po pierwsze, czy nasza firma spełnia wymogi banków, a po drugie, czy oferowane przez instytucję finansującą warunki są dla nas korzystne.
Dowiemy się tego, korzystając z pomocnych rankingów, takich jak dostępny pod adresem https://domkredytowy.pl/kredyt-inwestycyjny-ranking/. Analizując różne oferty, możemy zauważyć, że pod kątem oprocentowania i prowizji, kredyt bankowy wypada trochę lepiej niż faktoring.
To tylko jedna strona medalu, ponieważ trzeba też wziąć pod uwagę inne kryteria, o jakich już wspominaliśmy wcześniej, a więc elastyczności w zakresie wykorzystywania środków, jak również funkcjonalności w zakresie zabezpieczenia przed niezapłaconymi w terminie należnościami. Oceniając to, mamy jasność, że lepiej wybrać faktoring, lecz nim to zrobimy, porównajmy różne oferty: https://domkredytowy.pl/dla-firm/faktoring-dla-firm-ranking/.
Dlaczego faktoring jest tak popularny?
Z tego, co napisaliśmy powyżej, może nie wynikać, dlaczego faktoring z każdym rokiem zyskuje na popularności. Mówiąc najprościej, jak się da: faktor nie tylko przekazuje gotówkę, ale też w pewnym stopniu bierze na siebie odpowiedzialność za “przejęte” należności, no chyba że wybierzemy faktoring pełny - w tej sytuacji jego odpowiedzialność jest całkowita. W skrócie - faktor przekazuje środki, odpowiada za sprawy administracyjne, między innymi przejmuje zarządzania wierzytelnościami, sprawdza kontrahentów, monitoruje spłatę, a nawet - jak jest taka potrzeba - podejmuje działania windykacyjne.
To jednak nie jego cała działalność, ponieważ również zabezpiecza przed ryzykiem niewypłacalności odbiorcy (w przypadku pełnego faktoringu), jak i udziela pomocy prawnej w zakresie dokumentacji dotyczącej należności.
Co więc wybrać? Wiemy już, czym obie formy finansowania się charakteryzują, teraz więc jest czas na analizę własnej sytuacji firmowej, by idealnie dopasować odpowiednie rozwiązanie.