W hospicjum zamontowano czujki dymu

Za tydzień lub dwa zakończy się remont budynku hospicjum Fundacji Palium, w którym 6 stycznia br. doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Jak informuje burmistrz Arseniusz Finster w ramach prac zamontowano system oddymiania i czujek za 120 tys. zł.

- W ciągu 7 do 14 dni zakończą się prace w hospicjum Fundacji Palium i rozpoczną się czynności odbiorowe, po tym remoncie i modernizacji. Uzyskałem informacje, że został zamontowany system oddymiania i czujek powiadamiających o dymie. To jest koszt rzędu 120 tys. zł. To nie jest tak, że kupujemy sobie czujkę na ścianę za 30 zł i ona pika. To jest zwarty system powiązany z oknami, drzwiami itd. - mówi Arseniusz Finster.

Jak do tej pory Fundacja Palium nie zwróciła się o wsparcie do samorządu. - Z tego co  wiem radzi sobie z własnych środków - informuje włodarz. Na nasza skrzynkę mailową, po ponad miesiącu od wysłania zapytania, trafiła odpowiedź ws. ubezpieczenia obiektu. - Obiekt, w którym znajduje się hospicjum był ubezpieczony na wypadek pożaru - podał Zespół Fundacji Palium.

Burmistrz Chojnic zamierza pokazać dziennikarzom wyremontowany obiekt przy ul. Strzeleckiej. - Będę zabiegał o to, aby Fundacja Palium chciała nam pokazać ten obiekt, chciałbym z państwem tam wejść po tym remoncie. Wtedy będą odbiory, sanepid, straż pożarna itd. - mówił w trakcie wczorajszej (2.03) konferencji prasowej.

Arseniusz Finster pokusił się także o komentarz w sprawie ostatnio wyemitowanego programu na temat pożaru w chojnickim hospicjum i biznesów państwa Bonnów, na wpolsce.pl.

- Jak można zmanipulować informację to jest szok normalnie. Panowie sobie rozmawiają, a w tle budynek, z którego wychodzą jęzory ognia i cały czas ten dziennikarz mówi, że hospicjum spłonęło w Chojnicach. To jest obrzydliwe, chamskie kłamstwo. Spaliło się jedno z wielu pomieszczeń.

- Nie wchodzę  w tematy inne, że niby pan Bonna sobie kupił Dworek. Był przetarg. Instytut Hodowli i Aklimatyzacji Roślin z Radzikowa organizował przetarg, ja o nim wiedziałem, każdy wiedział tutaj. Każdy mógł to sobie kupić za cenę dwóch kawalerek. Obrzydliwe to jest i odrzucam to całkowicie i też  w żaden sposób nie cenię ludzi, którzy promują tego typu programy w mediach społecznościowych - dodał.