W Zespole Szkół Specjalnych przybędzie miejsca

Placówka zostanie rozbudowana o segment dydaktyczny i zaplecze jadalni. Inwestycja jest odpowiedzią na wciąż wzrastającą liczbę podopiecznych, chodzi przede wszystkim o najmłodsze dzieci tj. te od 0 do 6 r. ż. objęte wczesnym wspomaganiem.

^{Dyrektor ZSS Jan Gliszczyński z planem rozbudowy obiektu.}

- To jest rekordowy rok jeśli chodzi o wczesne wspomaganie w naszej szkole. Mamy już 90 dzieci – przyznaje Jan Gliszczyński dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych w Chojnicach. 60 z tych maluchów bierze udział także w programie „Za życiem”. To oznacza kolejne godziny zajęć m.in.na terenie chojnickiej placówki, gdzie przecież do godz. 15:10 prowadzone są normalne zajęcia lekcyjne. W szkole specjalnej uczysię obecnie 20 klas, w przyszłym roku będzie ich już 21. Do placówki przy ul. Jana Pawła II przywożeni są też uczniowie zgłęboką niepełnosprawnością intelektualną wymagający zajęć indywidualnych. To kolejne 27 osób. Powierzchnia szkoły jest maksymalnie wykorzystywana do godzin wieczornych.

Po rozbudowie powierzchnia placówki miałaby się zwiększyć o 233 m2. W nowym skrzydle znajdą się: 2 pomieszczenia z węzłem sanitarnym dla uczniów z głęboką niepełnosprawnością intelektualną, 4 pomieszczenia dla wczesnego wspomagania rozwoju (gabinety terapeutyczne, gabinet integracji sensorycznej, salka rehabilitacyjna) a także poczekalnia dla rodziców najmłodszych pociech, zaplecze jadalni, pomieszczenia magazynowe i nowa lokalizacja dla księgowości. Na stołówkę zostanie zaadoptowane jedno pomieszczenie dydaktyczne w istniejącym obiekcie. Ten nowy będzie także jednokondygnacyjny, bardzo nowoczesny i bez barier.

Powiat chojnicki już ogłosił przetarg na wykonawcę robót. - Otwarcie ofert 13 lutego – informuje starosta Marek Szczepański. Wartość kosztorysowa inwestycji opiewa na 1,8 mln zł. - Liczymy, że 200 tys. zł pochłonie samo wyposażenie – mówi Jan Gliszczyński. Termin realizacji to koniec października br.

Dyrektor szkoły podkreśla jak ważne jest wczesne wspomaganie rozwoju. Dzięki fachowym działaniom wielu specjalistów i terapeutów większość dzieci udaje się „wyprowadzić na prostą”. - Ta pomoc we wczesnym dzieciństwie ma sprawić, żeby te dzieci później nie musiały trafić na specjalną ścieżkę edukacyjną. Naprawdę niewielki procent tych dzieci, uczęszcza potem do naszej placówki.

Jest jeszcze jeden ważny aspekt związany z rozbudową obiektu. W planach szkoły otwarcie oddziału dziennego pobytu dla uczniów z głęboką niepełnosprawnością intelektualną.