Bez kaloszy ani rusz!

Po intensywnych opadach deszczu niektóre drogi w Chojnicach zamieniają się w bajora. Taka sytuacja jest m.in. na ulicy Nowoczesnej, Działkowej czy Rybackiej.

Trudno suchą nogą dojść z ul. Rybackiej do Igielskiej.

O podtopionych fragmentach ulic podczas wczorajszego (14.11) posiedzenia komisji budżetu mówił Bartosz Bluma. - Po obfitych opadach deszczu jest podtopiony fragment ul. Nowoczesnej, taka sama sytuacja jest na Willowej - informował radny i zarazem mieszkaniec Osiedla Małe Osady - Pawłówko. - Mamy projekt na kanalizację deszczową na ul. Przytorowej i Willowej. Za 1,5 roku wygaśnie jego pozwolenie na budowę - przypominał obecnemu na posiedzeniu dyrektorowi wydziału komunalnego. - Jeśli chodzi o inwestycje musimy najpierw zadbać o odbiornik wód opadowych z budowanych ulic tj. Willowej i Przytorowej - odpowiadał Jarosław Rekowski. Urzędnik informował także, że wydział posiada spis dróg gruntowych, które po każdych opadach deszczu wymagają uzupełnienia nawierzchni. Wśród nich są m.in. Działkowa, Gryfa Pomorskiego czy Miłosza.

Interwencji domagają się także chojniczanie mieszkający przy ul. Rybackiej.  - Po opadach Rybacka jest nie do przejścia. Chcielibyśmy, aby miasto zasypało chociaż te dziury - mówi mieszkaniec, który w sprawie wykonał telefon do naszej redakcji. W tej części osiedla przydałoby się także oświetlenie. Kierowcy po zmroku drogę do auta pokonują z latarką w dłoni. - Po deszczu to istny slalom.

- Sprawdzimy stan drogi i jeśli będzie taka konieczność, to ją uwzględnimy w naszym harmonogramie - odpowiada dyrektor wydziału komunalnego.