Strona główna

Podgrzewana murawa jednym z punktów listopadowej sesji

Podgrzewana murawa jednym z punktów listopadowej sesji

2019-10-29 16:55:58  |  Agata Wiśniewska

 

Trudna decyzja przed radnymi. Koszt wykonania podgrzewanej murawy na stadionie MKS „Chojniczanka” to około 6 mln zł, na kolejne 2 mln zł  szacuje się wykonanie przyłącza przez MZEC. - Roczne utrzymanie to ok. 300 tys. zł, jeżeli będziemy grzać – mówi burmistrz Arseniusz Finster.



Włodarz Chojnic i wielki fan Chojniczanki nie ma wątpliwości, że inwestycję na miejskim stadionie należy zrealizować i to jak najszybciej, bo zgodnie z wymogami PZPN podgrzewana murawa na obiektach pierwszoligowych zespołów musi zostać wykonana do sezonu 2020/2021. To być albo nie być drużyny z Grodu Tura.

- Proszę, aby ewentualnie krytycy tej inwestycji pamiętali, że ja w swoim programie wyborczym miałem podgrzewaną murawę i byłem świadomy tego, że stadion trzeba w tym kierunku modernizować. Dzisiaj rzeczywistość jest taka, że już drugoligowe drużyny muszą mieć podgrzewaną murawę – mówi Arseniusz Finster i podkreśla zarazem, że mimo wzrostu kosztów i przesunięć terminów  inne inwestycje z Programu 2023 są realizowane, np. deszczówki, rewitalizacja dzielnicy Dworcowej, budowa węzła transportowo-integrującego. Pora więc teraz na podgrzewaną murawę.

Do realizacji inwestycji włodarz szuka środków zewnętrznych. - Nie jesteśmy w stanie sami tych pieniążków wysupłać z naszego budżetu. W temacie odbyły już rozmowy ze starostą i wójtem. Samorządowcy odmówili wsparcia. A co z Chojniczanką? Na choćby najmniejszy wkład od klubu, który obiekt ma praktycznie na wyłączność burmistrz nawet nie liczy. - Klub nie ma szans, żeby partycypować. My jesteśmy jako miasto właścicielem infrastruktury. Wszystkie środki, które zbiera od sponsorów przeznacza na funkcjonowanie drużyny seniorskiej i na szkolenie  około 500 adeptów piłki nożnej w różnych grupach wiekowych. Kiedyś rzuciłem takie hasło wy się zajmijcie szkoleniem, a ja się zajmę infrastrukturą. Zdaniem Arseniusza Finstera wsparcie mogłyby przyjść z samego PZPN-u, którego tegoroczny przychód wyniósł 230 mln zł. - Mogliby dać po 2 mln zł tym drużynom pierwszoligowym na podgrzewaną murawę skoro ją wymyślili.

Burmistrz chciałby wykorzystać przerwę w rozgrywkach na wykonanie inwestycji, tj. od grudnia do kwietnia. Najniższa oferta na ww. zadanie, jakie wpłynęła na przetarg ogłoszony w pierwszej połowie bieżącego roku opiewała na sumę 6 mln zł.  Na podobną ceną burmistrz liczy w postępowaniu, które chciałby uruchomić jak najszybciej. - Przetarg jest dwutygodniowy. 20 listopada na sesji muszą zapaść konkretne decyzje. Radni mają zgryz i to konkretny. Mają świadomość, że chojniczanie czekają na realizację bardziej przyziemnych inwestycji, np. sieci wodno-kanalizacyjnej i budowę dróg na Metalowcu. - Radni nawet rozważają referendum na temat podgrzewanej murawy. Ja nie wiem czy referendum jest tutaj niezbędne. Jeśli tak warto byłoby też zadać inne pytania. Jak wyliczył dziennikarz Aleksander Knitter 6 mln zł to 18 lat życia wszystkich klubów sportowych w Chojnicach.

W tym roku urząd miejski sporo już zainwestował w obiekt przy ul. Mickiewicza. W marcu do użytku został oddany budynek konferencyjno-prasowy za 2 miliony złotych. Kolejne 500 tys. zł miały kosztować bramofurty.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl