Orlik na Lichnowskiej do poprawki

Na dzisiejszej konferencji prasowej Burmistrz Arseniusz Finter, posługując się zdjęciami chojnickiego dziennikarza Olka Knittera, przywołał temat Orlika znajdującego się przy ulicy Lichnowskiej.

Włodarz miasta, po zapoznaniu się ze zdjęciami wcześniej zamieszczonymi na portalu społecznościowym, sam przyznał, że Orlik na ulicy Lichnowskiej wykonany jest źle. Zapowiedział działania mające na celu poprawę funcjonowania obiektu.

Cała wymiana nawierzchni miała kosztować miasto nawet 350-400 tys. złotych, jednakże włodarz zdecydował, że kwotą 365 tys. wyremontuje trzy Orliki i Modraka. Burmistrz zastanawia się dlaczego moi urzędnicy nie dopilnowali, żeby te wszystkie linie wymienić?  Będą one kosztować kilka tys. złotych więcej, wizualnie wyglądałoby to lepiej. Jeżeli chodzi o paski trawy i pole bramkowe, które zostało wymienione - poszliśmy w przetarg, w którym konserwujemy, naprawiamy i modernizujemy 4 obiekty - czyli Modraka i trzy Orliki. To była moja decyzja, by zająć się wszystkimi Orlikami i Modrakiem, żeby wstrzymać ich degradację.

Opisywane boisko jest użytkowane przez uczniów dwóch szkół oraz graczy dwóch klubów, dzieci, młodzież i dorosłych z pobliskiego osiedla.

Arseniusz Finster dodaje dalej: Jeżeli Radni uznają, że trzeba wymienić całą nawierzchnię, to jestem za. Tylko trzeba jeszcze znaleźć plus 400 tysięcy. Ja natomiast staram się akumulować środki, by w tym roku jeszcze spróbować wykonać klimatyzację w sali widowiskowo sportowej. Linie wymienimy wszystkie, gdyż wyglądają krytycznie. Natomiast jeżeli chodzi o trawę, to mówiąc krótko, nie mamy 400 tyś. na ten cel. Znaczy się mamy, ale akurat nie na ten cel. Wolimy zakonserwować wszystkie orliki. Być może Pan wykonawca będzie umiał tą trawę trochę wyprasować.