Strona główna

‘Tak brzydkiego ronda to ja w Polsce jeszcze nie spotkałem’

‘Tak brzydkiego ronda to ja w Polsce jeszcze nie spotkałem’

2019-01-21 13:23:29  |  Anna Zajkowska, fot. (aw)

Tymi słowami wójt gminy Chojnice określa inwestycję, która właśnie została sfinalizowana w Charzykowach. Zbigniew Szczepański denerwuje się, że inwestor, czyli powiat, i wykonawca stworzonego przez gminę projektu najazdowego ronda zmienili je bez żadnej konsultacji. Miała być estetyczna granitowa kostka, jest, jak mówi włodarz, "betonowe lądowisko dla helikopterów".


W związku z tym 11 grudnia 2018 roku, czyli w dzień, w którym zobaczył efekt końcowy nadzorowanej przez powiat inwestycji, wystosował do starosty chojnickiego, Marka Szczepańskiego pismo o następującej treści: „Zwracam się do szanownego Naszego zarządu powiatu chojnickiego o poprawę estetyki nowopowstałego ronda w centrum wsi Charzykowy. Wygląd dzisiejszego ronda (dwuwarstwowa płyta betonowa) przypomina lądowisko dla helikopterów. Uważam, że poprawa estetyki tego ronda poprzez wprowadzenie symboliki żeglarskiej, np. namalowanie poziomej róży wiatrów, połączonej z historią tej miejscowości oraz nadania mu właściwej historycznie nazwy, byłoby dodatkową promocją naszego regionu. O propozycję nazwy ronda zwróciłem się z prośbą do środowiska żeglarskiego. Proszę o rozpatrzenie mojej prośby”. Starosta odbił piłeczkę przypomnieniem, że za projekt rzeczonego ronda, wraz z oświetleniem, odpowiadała gmina Chojnice, która zleciła opracowanie dokumentacji tej inwestycji. - Tu pan starosta miał rację. Tylko, że ta dokumentacja była realizowana przez głównego inwestora, czyli powiat chojnicki, który w ogóle nie skonsultował z gminą zmiany nawierzchni tego ronda – komentuje wójt.

Z dokumentacji urzędu gminy wynika, że nowe rondo najazdowe winno być wykonane na całej powierzchni z kostki granitowej. Ze względu na specyficzne umiejscowienie skrzyżowania o ruchu okrężnym nie można „udekorować” go żadną rzeźbą, obeliskiem czy innym wystającym akcentem. Znacznie utrudniłoby to, a często nawet uniemożliwiło, przejazd tirom z pobliskiej firmy, czy samochodom transportującym długie łodzie. A tych w Charzykowach nie brakuje. - Beton sam w sobie może jest uroczy, ale dla każdego śmiertelnika wizualnie jest to niedokończona inwestycja – denerwuje się Zbigniew Szczepański. - Inwestor, czyli powiat, wspólnie z wykonawcą, Marbrukiem, dokonali zmiany projektu bez naszej zgody, bez naszej konsultacji. Argumentacja jest taka, że kostka granitowa przy najazdach wyskakuje. No może wyskakuje, ale może to kwestia sztuki budowlanej – wbija szpilę poirytowany włodarz. - Chińczycy odkrywają już drugą półkulę księżyca, tworzą sondy, a my tutaj zastanawiamy się jak umocować kostkę granitowa na rondzie. W jakim my wieku żyjemy?

Wójt przyznaje, że sam na poprawę estetyki najazdowego ronda pomysłu nie ma. Liczy natomiast na to, że w rozwiązaniu „brzydkiego problemu” pomogą mu członkowie Chojnickiego Klubu Żeglarskiego. To właśnie do nich skierował prośbę o pomoc w wymyśleniu nowego, estetycznego i przede wszystkim ładnego, rozwiązania. Poprosił także by żeglarze zastanowili się nad tym jaką nazwę powinno nosić ów rondo. Tematem obiecał zając się też wicestarosta Mariusz Paluch.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl