Strona główna

Przez miasto na dwóch kółkach

Przez miasto na dwóch kółkach

2018-12-07 14:18:32  |  Agata Wiśniewska

Siedem stacji miejskiego roweru w Chojnicach i kolejne dwie w Człuchowie. Wczoraj (6.12) w ratuszu rozmawiano na temat idei stworzonej kilka lat temu, a mającej się zmaterializować w ramach projektu MOF dotyczącego budowy węzła transportowo-integrującego.


Rower jest coraz popularniejszym środkiem transportu, także w naszym mieście, i świetną formą spędzenia wolnego czasu. Wręcz grzechem byłoby na niego nie wsiąść mając do dyspozycji malownicze szlaki Kaszubskiej Marszruty. Około 200 km ścieżek zlokalizowanych na terenie powiatu chojnickiego ściąga zapaleńców dwóch kółek z całego kraju, co ważne, nie tylko w okresie wakacyjnym.

Dzięki programowi miejski rower, miałaby się zwiększyć liczba użytkowników tego ekologiczny środka transportu. - W naszym przypadku system miejski rower polega na siedmiu stacjach w Chojnicach i dwóch w sąsiednim Człuchowie – mówił Tomasz Kamiński dyrektor wydziału programów rozwojowych w chojnickim ratuszu. Stacje w Chojnicach zostały rozlokowane następująco: 1. dworzec kolejowy, 2. dworzec autobusowy, 3. okolice cmentarza komunalnego, 4. szpital specjalistyczny, 5. starostwo, 6. park Tysiąclecia, 7. Kaufland. Jedna stacja to 15 stanowisk, w tym 5 wolnych i 10 z rowerami.

- Chcielibyśmy, aby jeden operator realizował zadanie dla obu samorządów. Chojnice i Człuchów wspólnie zakupią rowery ze stacjami, następnie w drodze przetargu wybiorą operatora – przybliżał założenie projektu Kamiński.

Urzędnicy od dłuższego czasu przyglądają się, jak miejski rower funkcjonuje w innych miastach Polski. Spotykają się też z potencjalnymi wykonawcami zlecenia (czas realizacji projektu związanego z modernizacją chojnickiego dworca wydłużono do 2022 roku - przypis red.) I tak w czwartek w urzędzie miejskim gościli przedstawiciele spółki Geobike, produkującej od pięciu lat rowery elektryczne, a od roku prowadzącej miejski rower w Szczecinie. - Nasz system nie wymaga stacji dokującej. Rowery są wyposażone w zamki elektromagnetyczne z GPS-em – mówił o jednośladach czwartej generacji Andrzej Łotocki. Firma zainteresowanemu samorządowi użycza rowery na okres 2 lat, przy cenie 1500 zł za sztukę. - Przedmiotem umowy jest dzierżawa miejsca reklamowego znajdującego się przy ramie - precyzował Łotocki. Wypożyczenie jednośladu na godzinę kosztuje 3 zł, na 3h i więcej 9 zł. Odstawienie roweru w inne miejsce niż wyznaczone place grozi naliczeniem kary. Aby skorzystać z oferty szczecińskiej firmy należy ściągnąć odpowiednią aplikację, a płatność uiścić za pomocą Paypal-a.

Wiceburmistrz Adam Kopczyński dopytywał prowadzącego prezentację, czy rowery działają bez smartfona. - Mamy duże zróżnicowanie terenu jeśli chodzi o Kaszubską Marszrutę, czy macie w swojej ofercie rowery, które nie są typowo miejskie? - pytał z kolei starosta Marek Szczepański. W odpowiedzi włodarze usłyszeli, że rowery Geobike działają wyłącznie ze smartfonem, trekkingowych firma nie posiada.

We wniosku aplikacyjnym samorządy oszacowały koszt netto jednej stacji na 50 tys. zł. - Wtedy braliśmy pod uwagę rowery trzeciej generacji - przyznał dyrektor Kamiński.

Na zdjęciu starosta Marek Szczepański i Irmina Szyca z urzędu miejskiego.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl