Piotr Stanke pozostanie wicewójtem

W minionych wyborach samorządowych Piotr Stanke był jednynką na miejskiej liście Powiatowego Forum Samorząowego. Mandatu radnego nie zdobył.

Poinformował podczas dzisiejszej (8.11) konferencji prasowej Zbigniew Szczepański. Zmiany nastąpią jednak na stanowisku sekretarza gminy. Niebawem wójt ogłosi konkurs.

Podczas kampanii wyborczej Zbigniew Szczepański zapowiadał, że po wygranych wyborach ogłosi konkurs na swojego zastępcę. - Zmieniam decyzję. Nie będzie konkursu na wicewójta. Będzie konkurs na sekretarza gminy Chojnice - oznajmił podczas dzisiejszego spotkania z dziennikarzami.

Włodarz nie ukrywa, że w czasie niedawnych wyborów samorządowych kibicował swojemu zastępcy, licząc na zdobycie przez Piotra Stanke mandatu w radzie powiatu. Taki obórt spraw wymusiłby jednocześnie zmianę na stanowisku wicewójta. - Nie chciałem, żeby było tak jak cztery lata temu, że zdobywa mandat radnego powiatowego, a potem go przekazuje drugiemu na liście. Stwierdziliśmy, że zrobienie tego drugi raz nie do końca byłoby fair wobec wyborców – przyznał Zbigniew Szczepański. Zastępca włodarza mandatu nie zdobył, tym samym pozostaje na swoim stanowisku. - Gdyby pan Piotr zdobył mandat radnego powiatowego, to bezkolizyjnie mógłby być sekretarzem gminy, jak niegdyś Mieczysław Pruski, wieloletni sekretarz gminy Konarzyny, ponieważ można być radnym powiatowym i sekretarzem jednocześnie. Nie można być natomiast wicewójtem i radnym powiatowym - wyjaśnił włodarz.

Nieunikniona jest natomiast zmiana na stanowisku sekretarza gminy, ponieważ Stefania Majewska-Kilkowska pełniąca tę funkcję od 28 lat odchodzi na emeryturę. Nie zasiądzie jednak w fotelu w ciepłych kapciach. W wyborach samorządowych, z ramienia Powiatowego Forum Samorządowego, zdobyła mandat do powiatowej rady powiatu. Przymierzana jest także na nieetatowego członka zarządu tego gremium.

Póki co w urzędzie gminy do konkursu na nowego sekretarza dopiero się przygotowują. Na ten moment wiadomo, że osoba chcąca objąć wakat musi posiadać wykształcenie wyższe i co najmniej dwuletnie doświadczenie na kierowniczym stanowisku, tak stanowi ustawa. – My póki co, nie mamy specjalnych wymogów. Szukamy po prostu dobrej osoby – komentuje Zbigniew Szczepański.