Na jesień przejścia dla pieszych lepiej widoczne po zmroku
Wypadki pokazują, że z bezpieczeństwem na zebrach nie jest najlepiej. Aktualnie przygotowywane są projekty doświetlenia najbardziej newralgicznych miejsc w Chojnicach. Na poprawę bezpieczeństwa po zmroku cieniem kładą się drastyczne podwyżki cen energii.
Pod koniec lata będą gotowe projekty i pozwolenia, we wrześniu zacznie się realizacja. Dla miejskich dróg dokumentację przygotowuje inż. Edmund Hapka, dla tych wyższej kategorii zawarto porozumienie z Eneą. Dwadzieścia kilka miejsc ma zostać doświetlonych, ale dokładna liczba zależy od kosztów. Na razie w budżecie zapisano na ten cel 300 tys. zł. - Chciałbym, żeby było to gotowe w połowie października, kiedy dni stają się krótsze - zapowiada burmistrz Arseniusz Finster.
Niedawno w ratuszu przecierali oczy ze zdumienia po przetargu na zakup energii elektrycznej. Koszty oświetlenia ulic wzrosły aż o 45 %! - Tak wyglądają realia. Moim zdaniem to jest zmowa dostawców energii. Dziwne, że wszystkim równo skoczyły stawki - ocenia burmistrz Chojnic.
Magistrat wysłał pismo ws. sprawdzenia taryfy do Urzędu Regulacji Energetyki. Kolejną instytycją, w której włodarz zamierza interweniować, jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dla miasta taka podwyżka będzie mocno odczuwalna. - Jak dobrze pamiętam miasto płaci ok. 1,5 mln zł na oświetlenie ulic w ciągu roku - podaje Finster.