Młodzi ochotnicy pomogli schronisku
W minionym tygodniu druhowie z chojnickiej OSP przetransportowali z Kościerzyny koce i kołdry do chojnickiego "Przytuliska".
W Kościerzynie likwidowali internat i do wydania były kołdry i koce, które przydają się zwierzakom. - Są to rzeczy bardzo przydatne w schronisku. Wyścielamy nimi legowiska, na bieżąco używamy i wymieniamy - informuje Agnieszka Ginter, pełniąca obowiązki kierownika "Przytuliska". Rzeczy trzeba było odebrać. Na post zamieszczony na fanpage'u schroniska odpowiedzieli członkowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Chojnicach.
Do akcji zaangażowali się członkowie Młodzieżowej Drużyny Pożarniczej. - Wzięliśmy samochód z przyczepką i sześć osób, które pomagały w zapakowaniu wszystkich darów i ich transporcie - informuje Martyna Warmbier, opiekun drużyny. W piątek na miejscu, czyli w Igłach, było już ok. 70 kołder, 20 koców, kilka dywanów, poduszki itp. - Pierwszy raz współpracowaliśmy z OSP, ale myślę, że to nie koniec - mówi Agnieszka Ginter. Druhowie dostali oczywiście podziękowanie na piśmie. - Jak będzie okazja, to na pewno jeszcze pomożemy - zapowiada opiekunka najmłodszych druhów.
W tej chwili w schronisku przebywa 110 psów i 45 kotów, ale pani Agnieszka nie ukrywa, że tych zazwyczaj przybywa w tym okresie. Chętnie więc przyjmą stare kołdry, koce, ale i karmę. - Zwłaszcza mokrą - podkreśla pracownica "Przytuliska".