Wiceminister przyjedzie do Chojnic

Jutro po południu w komendzie straży pożarnej gościć ma wiceminister MSWiA Jarosław Zieliński. W planie uroczysta odprawa strażaków, ale również podpisanie promesy na odbudowę zniszczonych dróg i mienia komunalnego po nawałnicy.

Do powiatu chojnickiego i gmin wchodzących w jego skład trafią w tym roku prawie 22 mln zł rządowej pomocy. To ponad połowa kwoty, która spłynie do 10 samorządów z pomorskiego. 43 mln zł to pełna kwota, o którą wnioskowały poszkodowane w wyniku żywiołu samorządy. Największa pomoc, bo prawie 10 mln zł, trafi do Brus.

W tym roku na drogi, którymi zarządza powiat chojnicki, państwo przekaże 5 mln zł. Drugie tyle jest rozpisane na przyszły rok i głównie dotyczy szutrowych. Samorządy muszą dołożyć do naprawy 20 % z całej szacowanej kwoty. Powiat zgłosił zapotrzebowanie na remont odcinków następujących dróg: Kruszyn - Parzyn, Zapędowo - Gartki, Uboga - Lutom, Rytel - Zapędowo, Rytel PKP - do DK 22 i Laska - Gartki. - To nie są pieniądze na odbudowanie dróg, czyli budowę od podstaw, czyli asfalt, nakładki itd. - precyzuje starosta Stanisław Skaja. - Tu są też drogi szutrowe, ale i pieniądze na utwardzenie poboczy, odwodnienie i do tego interesu musimy dokładać swoje środki w granicach 20 %. Te pieniądze będą na odbudowanie, czyli możliwość położenia dywanika asfaltowego, jeśli taka możliwość będzie. Starosta ma nadzieję, że znajdą się firmy, które podejmą się tego zadania. - Z przetargami to jest w tej chwili różnie. Monopol na naszym rynku ma jedna firma, która bierze wszystko i na ogół w podwyższonych cenach.

Link do Mp3 (- To nie są pieniądze na odbudowanie dróg...)

Oprócz typowo drogowych zadań, ok. 300 tys. zł z państwa zostanie przeznaczone na odwodnienie rowu w Gockowicach. Drugi z takich przypadków dotyczy już konkretnie własności gminy Chojnice i rewitalizacji zniszczonego przez wichurę parku w Lotyniu. Rząd przekaże nieco ponad milion, do którego gmina dołożyć musi ok. 200 tys. zł. Do tego wójt Zbigniew Szczepański dolicza jeszcze 150 tys. zł deklarowane przez warszawski urząd miasta i 25 tys. zł z Fundacji KGHM Polska Miedź. Pomoc państwa - 200 tys. zł - przyda się także przy remoncie 4 km ścieżki rowerowej od Kłodawki do zjazdu na Turowiec. - Nie ukrywam, że często harwestery sobie zrobiły ze ścieżki autostradę leśną - mówi wójt.

Z kolei najbardziej zniszczone drogi po nawałnicy, które wskazał samorząd i trafiły na listę wojewody, znajdują się w i wokół wsi tj. Jeziorki, Sternowo, Lotyń, Nowa Cerkiew, Krojanty, Kruszka, Kłodawa, Białe Błota. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z przyznanej kwoty - nie ukrywa włodarz gminy Chojnice. - Z 22 km w gminie Chojnice komisja wojewody zakwalifikowała aż 16 km do gruntownej przebudowy dróg gruntowych. Średnio kilometr drogi szutrowej ma kosztować 300 tys. zł.

W gminie nie zamierzają czekać na rozpoczęcie prac z zakończeniem wywózki drewna.             - Wychodzimy z założenia, że te drogi szutrowe będą tak zrobione, że transport leśny będzie najlepszym egzaminatorem jakby jakości tych dróg.(...) Te drogi mają umożliwić wywóz tego drewna.

Link do Mp3 (- Wychodzimy z założenia, że te drogi szutrowe...)

Na remonty uszkodzonych po nawałnicy dróg nie potrzeba dokumentacji ani zgłoszenia. To pewne ułatwienie, zwłaszcza, że i tak drogi w regionie to teraz największy problem. Szczegółowa lista dotacji dla województwa pomorskiego widnieje na internetowej stronie Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego.