Skrzynka życzeń zawiśnie na osiedlowej świetlicy

Mieszkańcy Osiedla Słoneczne-Leśne będą mogli do niej wrzucać swoje uwagi i pomysły.  - Prosimy, aby karteczki zostawiać z jakimiś namiarami na siebie, tak żebyśmy mogli wejść w kontakt z ich autorami - apeluje zarząd "trójki".

Pomysł urodził się już pod koniec zebrania SMO nr 3, kiedy frekwencja z ponad 80 osób zmalała do kilkunastu. Skrzynka życzeń ma ułatwić poniekąd kontakt mieszkańców z zarządem. Może też okazać się świetnym sposobem na wyrażenie myśli tym bardziej nieśmiałym. W końcu zabieranie głosu na forum do najłatwiejszych nie należy. Zarząd "trójki" ma tylko nadzieję, że do skrzynki trafiać będą poważne propozycje. Pierwsze padły na wspomnianym zebraniu.

- Wykorzystywanie świetlicy jest nieprawidłowe. Stoi obiekt, który jest okazjonalnie wykorzystywany - podnosiła Urszula Stelmaszczyk prosząc  o organizację zajęć w świetlicy dla seniorów. Mieszkańcy z sali przy ul. Jabłoniowej korzystają kilka razy w roku. W  okresie świątecznym odbywa się tutaj opłatek dla seniorów czy bal przebierańców dla dzieci. A chciałoby się więcej. - Kiedyś prowadzono tutaj warsztaty. Potem to upadło - przypomniała pani Ula. Nie brak za to imprez typu 18-stki, które dają się we znaki sąsiadującym z obiektem. - Po interwencji straży, czy policji młodzież ścisza muzykę, ale tylko na chwilę - mówili najbardziej odczuwający skutki imprez. - Jeżeli mieszkańcom przeszkadzają 18-stki, to ja bym ich nie robił - podsunął obecny na zebraniu burmistrz Arseniusz Finster, a Albin Orlikowski informował, że za brakiem kontynuacji zajęć stoją ograniczone finanse. W roku ubiegłym dochód z wynajmu świetlicy wyniósł 12 tys. zł. - Koszty związane z jej utrzymaniem były o 78 zł wyższe, ale wyrównaliśmy to z początkiem roku - mówił skarbnik Tomasz Owczarski. Urzędnicy radzili by pozyskać fundusze na zajęcia świetlicy w formie grantu, poprzez stowarzyszenie. - Wszystko powinno się robić w kwestii integracji mieszkańców - podsumowała Urszula Stelmaszczyk.

Mieszkańcy za to upomnieli się o dochód z dzierżawy dachu, na którym od kilku lat stoją internetowe anteny. Choć administrowaniem obiektu zajmuje się samorząd, środki spływają do urzędu miasta. - Jest decyzja, że od tej pory te 150 zł miesięcznie będzie wpływało na konto naszego samorządu - poinformował nas dzisiaj przewodniczący "trójki" Maciej Kasprzak. 11 kwietnia zarząd osiedla ma swoje zebranie. - Skrzynka pojawi się po zatwierdzeniu pomysłu.