Strona główna

'Ciemność, widzę ciemność'

'Ciemność, widzę ciemność'

2018-03-21 15:40:27  |  Monika Szymecka

Cytat z kultowej "Seksmisji" jak ulał pasuje do tematu podjętego na ostatnim posiedzeniu trzech komisji rady miejskiej. - Generalnie wszystkie przejścia dla pieszych są niedoświetlone - stwierdził radny Marek Bona, który urządził sobie spacer z luksomierzem. Miasto ma w planie doświetlenie ok. 20 zebr w tym roku. Przy okazji radni na wczorajszym spotkaniu skarżyli się na egipskie ciemności wokół szpitala.


Jak poinformował szef komisji komunalnej Stanisław Kowalik, po kilkunastu niebezpiecznych zdarzeniach na przejściach dla pieszych, w tym kilku śmiertelnych, powołano specjalny zespół. Ten wskazał te najsłabiej oświetlone i mocno uczęszczane. Miasto będzie inwestowało tam wespół z Eneą. Nowe oświetlenie ma znaleźć się przy SP 8. Inne z ulic, gdzie ma być jaśniej nad pasami, to Ks. Pomorskich, Kościerska, Ceynowy, Obrońców Chojnic, Jana Pawła II, Wyszyńskiego, Sępoleńska, Brzozowa, Filomatów, Karsińska, Gdańska, Świętopełka, Batorego.

Bogdan Kuffel chciał też by doświetlić miejsce przy skrzyżowaniu Brzozowej z Sobierajczyka, choć zebry tam nie wymalowano. - W projekcie mówimy o poprawie bezpieczeństwa na przejściach dla pieszych, nie tworzeniu nowych - przypomniał Rekowski. W sukurs przyszli mu przewodniczący Kowalik i Mariusz Brunka. - Nie możemy tak robić, że tam, gdzie ludzie będą sobie przechodzić, to my będziemy za chwilę budować oświetlenie dodatkowe. To jest miasto, nie dżungla.

Marek Bona przypominał, że przejście dla pieszych powinno być oświetlone strumieniem światła większym niż 40 luksów i wystarczy, że tej normy będziemy się trzymać. A jest z tym kiepsko, co radny sprawdził na spacerze z luksomierzem. - Ulica Kilińskiego, Wagnera i Młodzieżowa - luksomierz wskazał ok. 20 luksów - podał przykład. Podobnie przy Kościerskiej, a jeszcze gorzej było przy "ósemce". Normę spełniało jedynie przejście przy markecie na Obrońców Chojnic. - Generalnie można powiedzieć, że wszystkie przejścia są niedoświetlone.

Link do Mp3 (- Ulica Kilińskiego...)


- Gdyby wszystko zrobić, to gdzieś około miliona wyjdzie, a musimy zamknąć się w 300 tys. zł - stwierdził Kowalik. Brunka uważa, że warto byłoby zlecić profesjonalne pomiary oświetlenia całego miasta. - Żyjemy w jakiejś ciemnocie i to nie tylko opozycja to mówi. Jego stowarzyszenie już kilka lat temu wskazywało na problem.

- Ja rozumiem, że te 300 tys. zł to początek. Po raz pierwszy zostało to uwzględnione w budżecie i uważam, że jakaś kwota w zależności od możliwości powinna być ujęta w każdym budżecie - mówił przewodniczący rady miejskiej Antoni Szlanga. Bona podkreślał, że o żadnym milionie nie mówił, ale przestrzega, by choćby budując nowe ulice trzymać się norm.

Na świeżo po wieczornym objeździe zespół miał być jeszcze "przerażony" niedoświetleniem parkingów i całego otoczenia szpitala, jak ujął to Kowalik. Stąd potrzeba wystąpienia do starosty, którego z kolei urząd jest oświetlony niczym "riwiera francuska" - to także cytat z przewodniczącego komisji. Wszyscy poparli skierowanie takiego wniosku do burmistrza.

Link do Mp3 (- Zespół był wręcz przerażony...)

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl