Coraz bliżej in vitro

Możliwe, że od kwietnia małżeństwa borykające się z niepłodnością będą mogły skorzystać z finansowania zapłodnienia pozaustrojowego. Po koniec marca rada miejska ma podjąć decyzję.

Program wsparcia prokreacji dla mieszkańców Chojnic na lata 2017 - 2020 jest już po zaopiniowaniu przez Agencję Oceny Technologii Medyczynych i Taryfikacji. Jak informuje burmistrz, kilka drobnych rzeczy jest do poprawki. - 60 % aplikacji przechodzi przez agencję, czyli tu jest sukces Grzegorza Czarnowskiego i lekarzy, którzy z nim to przygotowywali - ocenia Arseniusz Finster. Dokument stworzył dyrektor wydziału edukacji we współpracy z dr n med. Markiem Szymańskim, ekspertem od in vitro. Nad poprawionym projektem pochylą się radni.

- 26 marca sesja rady miejskiej, na której będziemy chcieli przyjąć już ten program. Środki na jego realizację będą pochodziły z wolnych środków budżetowych, które mamy w kwocie ok. 3 mln zł w naszym budżecie - wyjaśnia burmistrz Chojnic. Przewidziana kwota na in vitro w tym roku to 200 tys. zł.

Link do Mp3 (- 26 marca sesja rady miejskiej...)

Już za tydzień posiedzenie zespołu, który został powołany właśnie do opracowania programu polityki zdrowotnej. Jego członkowie, w większości radni, zapoznać mają się z jego zewnętrzną oceną i niezbędnymi poprawkami.  - To chyba będzie ostatnie posiedzenie. Chyba, że będzie inicjatywa związana być może z naprotechnologią albo innym programem, nad którym komisja się pochyli, bo to nie tak ma być, że in vitro i koniec. Będziemy na pewno analizować wszystkie pomysły, jakie zostaną złożone - zapowiada koordynator zespołu burmistrz Finster, który od początku optował za in vitro. Innych metod leczenia niepłodności, jego zdaniem, miasto finansować nie musi, bo te mieszczą się w standardowym leczeniu.

Link do Mp3 (- To chyba będzie ostatnie posiedzenie...)

Odmiennego zdania były dwie radne Joanna Warczak i Marzenna Osowicka, które naprotechnologię uważają za ważną i potrzebną, a do tego będącą kompromisem ze środowiskiem katolickim. Przez to więcej par niezależnie od światopoglądu będzie mogło skorzystać z pomocy. Na spotkaniu pod koniec listopada zapowiedziały stworzenie osobnego projektu. - Jestem w kontakcie z panią doktor Aleksandrą Kicińską, ekspertką od naprotechnologii, która pracuje nad dokumentem. Już jest praktycznie gotowy, a zapisom ma jeszcze przyjrzeć się prawnik - relacjonuje radna Warczak, szefowa komisji społecznej. Efekt pracy zaprezentowany ma zostać 27 lutego na posiedzeniu zespołu.

W ubiegłym roku już sama zapowiedź burmistrza o finansowaniu przez miasto in vitro spowodowała otwarty konflikt z proboszczem Januszem Chyłą. Na jego skutek włodarz miasta nie wziął udziału w Drodze Krzyżowej ulicami miasta i nie niósł krzyża, jak w poprzednich latach. I w tym roku kwestia może być punktem zapalnym, zwłaszcza, że sesja rady miejskiej przypada dokładnie w poniedziałek poprzedzający Wielki Piątek.