Strona główna

Wycinka w lasku nawet do maja

Wycinka w lasku nawet do maja

2018-01-16 15:04:18  |  Monika Szymecka

- Czarno widzę, że do końca lutego uprzątniemy Lasek Miejski - ocenia burmistrz. Zakaz wstępu wprowadzono zaraz po sierpniowej nawałnicy. Wycinka rozpoczęła się późną jesienią i miała potrwać do końca lutego. Ale skala zniszczeń drzewostanu jest większa, niż szacowali urzędnicy.


Na razie z zakontraktowanych 2000 m3 pilarze przerobili ponad 600. Jak informuje dyrektor wydziału komunalnego ratusza Jarosław Rekowski, który koordynuje wycinkę, ta podzielona jest na poszczególne obszary. Na razie żaden, nie licząc ścieżki pieszo-rowerowej wzdłuż ul. Strzeleckiej do Chojniczek, nie został udostępniony spacerowiczom. - Zakazy jeszcze obowiązują, mimo to gros mieszkańców korzysta z tych obszarów, które są już uwolnione, że tak powiem ze złomów i wiatrołomów. Póki co wolałbym się wstrzymać w likwidowaniu zakazów, bo są to bardzo niebezpieczne prace.

Aktualnie pilarze pracują w najchętniej odwiedzanej części miejskiego zieleńca. - Prace mamy w ten sposób ułożone, żeby można było oddać część spacerową, czyli lewą stronę od drogi kamienniej, tam gdzie mamy domek pod sosną i tereny za spółdzielnią inwalidów - informuje Rekowski. Na dzień dobry straszy za to widok wiatrołomów zaraz na wjeździe do Lasku Miejskiego w sąsiedztwie hospicjum. Zza szyby samochodu wygląda jakby nic się nie działo, ale pilarze pracują w głębi lasku. Vis a vis hospicjum zrobiło się "łyso" i będzie jeszcze gorzej, bo wyrwane i połamane drzewa czekają na uprzątnięcie. - Myślę, że pilarze wejdą tam na przełomie miesiąca - mówi dyrektor komunalki. Następnie przejdą na prawą część od kamiennej drogi w dół do Strugi Jarcewskiej i w kierunku ul. Igielskiej.

- Czy możemy powiedzieć, że wiosną ponownie uruchomimy cały park? - sam burmistrz dopytuje dyrektora. - Myślę o maju - odpowiada Rekowski i tłumaczy, że ilość pozyskanego materiału jest większa niż zakładał wraz z miejskim ogrodnikiem.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl