Strona główna

Kultura poczeka do maja albo i września...

Kultura poczeka do maja albo i września...

2017-12-18 09:15:45  |  Agata Wiśniewska

Burmistrz wzdycha i rozkłada ręce, ale zamiast naliczyć wykonawcy kary za opóźnienia w pracach oświadcza, że podpisze kolejny aneks przedłużający termin oddania ChCK-u do końca maja. - Tak trudnej inwestycji nie prowadziłem od 20 lat - oświadcza.


Przebudowanym domem kultury chojniczanie mieli cieszyć się w październiku, ale szyki wykonawcom popsuli pochowani na Cmentarzu Ewangelickim. Przeciągające się prace archeologiczne stanęły u podstaw pierwszego wniosku o wydłużenie terminu, mimo że wykonawca wiedział o mogiłach. Po pierwszym podpisanym aneksie dyrektorzy na budowie zapewniali, że jeszcze w grudniu będziemy pić na obiekcie szampana. Zamiast wyskokowego trunku, w ostatnim kwartale roku doszło do awantury pomiędzy dyrektorem RCI Dariuszem Durką a projektantem Zdzisławem Kuflem. Iskrzyło i to bez fajerwerków. Każdy z panów widział przyczynę obsuwy w działaniu tego drugiego. Od tego czasu skończyły się wycieczki z dziennikarzami na plac budowy i radnymi, których niewygodne pytania miały podsycać kłótnię. 

Za to jak grzyby po deszczu mnożą się kolejne powody opóźnienia inwestycji. Wśród nich nienośna skarpa, zamiana pompy ciepła i roboty dodatkowe. Spółka RCI wyliczyła, że przez nie ma w plecy 164 dni. Na pogrubianiu tynków wykonawcom zeszło 41 dni, 8 dni rozbierali komin żelbetonowy. -  Niestety tej rozbiórki nie wpisaliśmy do projektu. To gruby błąd, bo to nie był jakiś mały kominek tylko duży komin - śmieje się Arseniusz Finster. Przy inwestycji wartej 11 mln zł na ten moment musimy wydać 345 tys. zł brutto na roboty dodatkowe.

Link do Mp3 (Natomiast mamy opóźnienia i one są związane z następującymi elementami i argumentami. W związku z wystąpieniem licznych robót dodatkowych oraz zmian projektowych....)

Wniosek z przedłużeniem terminu do końca maja leży na biurku burmistrza. - Nie mam innej możliwości, jak się zgodzić - przyznaje włodarz, oświadczając zarazem, iż wątpi czy uda mu się uruchomić ChCK do wyborów... Ale skoro firma chce dokończyć inwestycję, to realny wydaje się nawet maj...

Link do Mp3 (Ja obiecywać mogę dużo. Zdaje sobie sprawę jak to jest ważny temat....)



Zejście z budowy wiązałoby się z zapłatą na rzecz miasta kar umownych w wysokości pół miliona złotych. Przesuwanie terminu może skutkować utratą dofinansowania dla samorządu.    - Jeżeli jednostka monitorująca nie podzieli naszego punktu widzenia, może nam procentowo obniżać dotacje. Jest taka możliwość. My bierzemy odpowiedzialność na siebie.


- Jakie jest alternatywne rozwiązanie? Możemy zacząć naliczać kary firmie RCI. Ona może zejść z budowy. Zejście z budowy wiąże się z remanentem budowy. Kolejny przetarg jakieś 3 miesiące. To kiedy oddamy ChCK? To jest ostatnia szansa - mówi Finster i oświadcza, że jeśli harmonogram nie będzie realizowany w styczniu, będzie proponował rozwód z konsorcjum firm z Poznania i Grudziądza. Najchętniej sam pokierowałby pracami. - Na budowie jest raz 20 osób, a raz 2. Niezadowalająca ilość osób pracujących na technologiach, a Ukraińcy pojechali już do domu na święta.

Chojniczanom nie pozostaje nic innego, jak podziwiać montaż szklanej fasady, bo na filmowe nowości przy dobrych wiatrach poczekają pół roku. - Montujemy przed czasem - chwali się burmistrz.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl