Strona główna

O sprawach miasta w publicznej TV

O sprawach miasta w publicznej TV

2017-10-10 13:25:15  |  Agata Wiśniewska

W poniedziałek (9.10) wieczorem sala obrad chojnickiego ratusza zmieniła się w studio nagrań. Telewizja Gdańsk realizowała tutaj swój program "Pomorze Samorządowe". Podjęto trzy tematy: nawałnica, modernizacja dworca i nowy przebieg 212. Było też i pytanie niespodzianka...


Prowadzący program Maciej Boryń i Łukasz Sitek do udziału w nagraniu zaprosili burmistrza Arseniusza Finstera i opozycję, a także mieszkańców. Z jednej strony zasiadł włodarz, radny powiatowy Leszek Redzimski (PO), radny miejski Stanisław Kowalik, dyrektor wydziału planowania przestrzennego Waldemar Gregus i dyrektor budowlanki Jacek Domozych. Opozycję reprezentowali: Mariusz Brunka, Kamil Kaczmarek (PChS), Bartosz Bluma i Wojciech Rolbiecki (PiS), a także Michał Gruchała z Kukiz'15. Dyskutujący zaprezentowali totalnie odmienne poglądy na sprawy miasta.

Na każdy z tematów przeznaczono 15 minut. Rozmowy poprzedzały krótkie reportaże. O wypowiedź proszono także mieszkańców, którzy przysłuchiwali się dyskusji. W trakcie spotkania chojniczanie z Zamieścia, Asnyka i Kolejarza dowiedzieli się, że w sprawie zmiany przebiegu drogi wojewódzkiej nr 212 rozważane jest referendum. Miasto nie bierze pod uwagę opcji alternatywnego przebiegu, bo kompromis podobno został zawarty...
Mariusz Brunka mówił o kłamstwie starosty w sprawie alertu przed nawałnicą. Bartosz Bluma jako niefortunny pomysł uznaje remont drogi w sąsiedztwie galerii handlowej z pieniędzy pomocowych, podobnie Kamil Kaczmarek. Burmistrz Chojnic nie chciał za bardzo komentować sprawy, ale podkreślał, że wójt będzie musiał mieć na to zgodę rady gminy i darczyńców.
Jeśli chodzi o modernizację chojnickiego dworca, opozycja w ogóle zakwestionowała sens planowanej inwestycji. - Od pomalowania dworca nie przybędzie pociągów i one nie będą szybciej jeździły - podnosił Wojciech Rolbiecki.

Prowadzący na zakończenie programu zapytali włodarza Chojnic o dwóch radnych: Mirosława Janowskiego i Marcina Łęgowskiego. Mandaty obydwu zostały wygaszone przez wojewodę pomorskiego za naruszenie przepisów antykorupcyjnych, ale ich sprawy doszły aż do NSA. Początkowo Arseniusz Finster tłumaczył, że nic złego się nie stało, a nawet, że nie doszło do naruszenia prawa i to jest restrykcyjne. Ostatecznie po pytaniu prowadzącego burmistrz przyznał jednak, że miasto uznało sądowe wyroki. Rolbiecki wytknął jeszcze, że to samorząd finansował prawników broniących radnych z burmistrzowskiego komitetu.
Cała dyskusja w czterech tematach w materiale TVP Gdańsk.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl