Pożar garażu i domu w Cołdankach
Wybuchł wczoraj w nocy. Strażacy ewakuowali dwie osoby, na szczęście bez obrażeń. Budynek mieszkalny został mocno zniszczony. O tym, czy będzie nadawał się co zamieszkania, zdecyduje nadzór budowlany.
Zgłoszenie o pożarze garażu i budynku mieszkalnego strażacy otrzymali przed 23. Do akcji wyjechało łącznie dziewięć zastępów straży pożarnej, w tym także ochotników z pobliskich Ogorzelin, a także Doręgowic. - Po przybyciu na miejsce strażacy otrzymali informacje, że w środku budynku mają się znajdować osoby, a w garażu samochód i jakieś butle z gazami technicznymi. Ewakuowano dwie osoby przez okno, jednocześnie podając wodę w celu gaszenia pożaru - relacjonuje kpt. Marcin Wróblewski, rzecznik Komendy Powiatowej PSP w Chojnicach. Cała akcja trwała 3,5 godziny.
Nikt z mieszkańców nie odniósł obrażeń. Noc spędzili u rodziny. Czy budynek będzie nadawał się do zamieszkania, zdecyduje nadzór budowlany. - Właśnie jedziemy ocenić sytuację za jasnego - informuje inspektor Jerzy Kolc.