Strona główna

Lawina pomocy od samorządów i osób prywatnych

Lawina pomocy od samorządów i osób prywatnych

2017-09-12 11:00:45  |  Agata Wiśniewska

 

Starosta Stanisław Skaja z listą samorządów, które już pomogły i tymi, które złożyły deklarację pomocy.

W regionie trwa nadal wielkie sprzątanie po sierpniowej nawałnicy. Do urzędów wciąż wpływają wnioski o stratach od mieszkańców, ale i konkretna pomoc od samorządów z Polski. Na konto gminy Chojnice wpłynęło ponad 2 mln zł, starostwa milion. -  Oprócz tego samorządy kupiły agregaty, pilarki. Od osób prywatnych mamy łącznie 50 tys. zł darowizn -  mówi Stanisław Skaja starosta chojnicki.


Pieniądze nadesłane samorządom częściowo zostaną wykorzystane na naprawę infrastruktury drogowej. - W naszym powiecie jest sporo dróg, które w większy czy mniejszy sposób zostały uszkodzone. Trzeb też liczyć się z tym, że tymi drogami pójdzie zmasowany transport drewna, więc będą jeszcze bardziej zniszczone - mówi Stanisław Skaja. Starty w infrastrukturze powiatowej ma oszacować specjalna komisja. Jeśli wyniosą powyżej 5 proc. dochodu własnego z ubiegłego roku jest szansa na dofinansowanie ze Skarbu Państwa.

Do 31 sierpnia w powiecie chojnickim skontrolowano 681 obiektów. - Stwierdzono 289 uszkodzeń w budynkach mieszkalnych, z czego 49 wyłączono z użytkowania, i 392 w budynkach gospodarczych. Kontrole nadal trwają, w tych miejscach gdzie można było później zacząć - informuje włodarz. Po nawałnicy w terenie działało 10 zespołów inspektorskich. Urzędnicy przyjechali do nas z innych miast. Straty szacowali procentowo. - Te procenty mają swoje przełożenie na pieniądze. Szacunki w budynkach mieszkalnych około 5,2 mln zł, gospodarcze 5,8 mln zł. To są szacunki, odbudowa będzie na pewno droższa. 10 proc. szkód równowartość 20 tys. zł , 81 proc. wartość 200 tys. zł. Stanisław Skaja przypomina, że jest to pomoc na odbudowę. - Dodatkowo są realizowane ubezpieczenia.

Aby przyspieszyć odbudowę zniszczonych domostw i budynków gospodarskich Rozporządzeniem Rady Ministrów powołany został zespół do opiniowania dokumentacji. - Zespół będzie opiniował czy to się kwalifikuje na zasadach szczególnych czy nie. Jeśli trzeba wyremontować dach to wystarczy uproszczony szkic, ale jeśli chcemy coś dobudować czy zmienić to obowiązują procedury normalnego pozwolenia na budowę. Czy poszkodowani przez żywioł w nocy z 11 na 12 sierpnia zdążą przed zimą doprowadzić do ładu swoje domostwa? Stanisław Skaja wątpi. - Mamy problemy z firmami budowlanymi. Nie ma firm, które chciałyby wykonywać te rzeczy. Jeśli nie pomogą nam firmy z Polski, to może być problem.

W obliczu tragedii, która dotknęła nasz rejon wzorowo sprawdzili się obywatele. Do Rytla i innych poszkodowanych miejscowości ludzie zjeżdżali się pomagać, często przywożąc ze sobą oprócz rąk do pracy dary dla poszkodowanych. Z Pomorzem wciąż solidaryzują się też samorządy terytorialne. Do powiatu chojnickiego zgłosiły się 54 samorządy z całej Polski. - Podpisujemy z nimi umowę na temat deklarowanych kwot finansowych. Przyjmujemy je na zadania bieżące: drogi, przepusty. Środki pozwolą nam też na odbudowę gospodarki wodnej i zakup sprzętu. 15 tys. zł przeznaczymy na zakup sprzętu dla OSP i KPPSP. Tego sprzętu nam brakowało, on też się zniszczył. Czy będą to pilarki, wodery, czy jeszcze co innego zobaczymy. Tego na wyposażeniu wszystkie jednostki nie mają. W starostwie rozważają też utworzenie magazynu wojskowego, w którym znalazłyby się agregaty czy plandeki. Dużo powiatów prosiło o bezpośrednie namiary na poszkodowane gminy.

W przypadku gminy Chojnic jej konto zasiliły już ponad 2 mln zł, na co złożyło się wsparcie od 32 samorządów. Z tej sumy 1,5 mln zł pójdzie na infrastrukturę. I tak np. Łódź sfinansuje remont drogi w Jakubowie, a Warszawa m.in. "zrewitalizuje" ogródek jordanowski w Lotyniu. - Ponad pół miliona złotych z tej sumy przeznaczamy na zasiłki dla poszkodowanych. Nie chcemy pozostawić naszych ludzi bez dachu, bez paszy dla zwierząt, bez nadziei na życie - mówi wójt Zbigniew Szczepański. Włodarze apelują też wspólnie do mieszkańców, których pokrycia dachowe uległy częściowemu zniszczeniu, a kryje się na nich eternit. - To dobra okazja, żeby pozbyć się azbestu.

Wpłaty na konto powiatu od osób prywatnych dały sumę 50 tys. zł. - Najniższa wpłata wynosiła 5 zł. Za każdą kwotę składamy podziękowania, bo ta osoba, która przekazała tę kwotę czuła się z nami solidarna - mówi Stanisław Skaja.

Miasto Chojnice otrzymało z kolei 25 tys. zł od  Dzierżoniowa. - Wszystkie te środki przekieruje do MOPS-u jako wsparcie osób indywidualnych. Nic z tego nie zabiorę do budżetu na Lasek Miejski, Wzgórze Ewangelickie, ulicę Liściastą czy jeszcze inne, gdzie mamy jeszcze pewne problemy - informuje burmistrz Arseniusz Finster. Chętne do pomocy były też Szamotuły, które włodarz przekierował na gminę Chojnice. - Samorząd przeznaczy 30 tys. zł na pomoc dla ludzi indywidualnych.

Liczba chojniczan starających się o zapomogę do 6 tys. zł wzrosła z 54 do 66 osób. - W miarę upływu czasu mieszkańcy zgłaszają się do MOPS-u. Wypłaciliśmy 217 tys. zł. Szacujemy jeszcze 12 miejsc, w tym Warsztaty Terapii Zajęciowej, gdzie w wyniku dużych opadów przecieka dach, czego początkiem mogła być zawierucha z 11 sierpnia. Jeśli chodzi o budynki gospodarcze 11 jest do odszkodowania. Nie wiemy jeszcze do jakiego odszkodowania będą się kwalifikować - mówi burmistrz.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl