W szóstą dobę po nawałnicy piły zamieniają na grabie

W Rytlu dzięki tysiącom rąk do pracy uporali się już z najgorszym. Wielką pracę wykonali pilarze. Rzeka i kanał nie grożą już wylaniem z powodu zalegających wiatrołomów.

Wczoraj przed godziną 23 sołtys Łukasz Ossowski z ulgą i wdzięcznością poinformował na FB, że najgorosze za Rytlem. - Piąta doba walki. Wiedziałem, że ją zwyciężymy, tylko dlatego, że Wy nam pomagaliście. W tej chwili cieszymy się bardzo, bo to co najgorsze, jest za nami, czyli walka z powalonymi drzewami.

Ossowski chyli czoła przed pilarzami. Ci nie są już potrzebni, podobnie jak sprzęt do wycinki.   - Mamy opanowaną sytuację, jeśli chodzi pilarzy. Wykonali dotychczas gigantyczną pracę, bardzo często w ekstremalnych warunkach. Nie bacząc na trudności, udrażniali kanał Brdy, dzięki czemu stał się on już w części spławny. Najpilniejsze, nie cierpiące zwłoki prace zostały wykonane.

W szóstą dobę po tragicznej nawałnicy piły zamieniają w miotły, grabie, łopaty i taczki. Pomoc także się przyda. Teraz będzie już lżejsza praca. Wszystko nie poszłoby tak szybko, gdyby nie świetna organizacja i zarządzanie, a do tego tłumy ochotników. Rytleński sztab może być przykładem dla innych, także wyższego szczebla... Skumulowana tam energia i wola działania się nie zmarnują. Sołectwo teraz pomaga innym. - Mamy bardzo dużo żywności i odzieży, a chcemy roztropnie rozdysponować wśród potrzebujących to, co otrzymaliśmy, także wśród poszkodowanych mieszkańców z innych sołectw. Nie chcemy, by cokolwiek się zmarnowało, stąd ta nasza prośba, by nie dosyłać więcej.

Prośby o konkretną pomoc będą na bieżąco umieszczane na profilu sołectwa na FB. - Przed nami mrówcza praca związana z odbudową domostw i gospodarstw oraz lokalnej infrastruktury.

Pod numerem telefonu 733 362 296 można zgłaszać deklaracje pomocy oraz uzyskać informacje o rodzaju pomocy, której potrzebują mieszkańcy.

- Wszystkim Wam dziękujemy. Nawet nie wiecie, ile znaczy Wasza pomoc - władze sołectwa dziękują na FB.