Kolizja i ucieczka na promilach

Ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał kierowca volkswagena, którego podczas pościgu zatrzymali policjanci z chojnickiej drogówki. Mężczyzna na oczach funkcjonariuszy spowodował kolizję z innym pojazdem, a gdy zobaczył radiowóz zaczął uciekać. Okazało się, że mężczyzna kierował pojazdem będąc pod wpływem alkoholu, a ponadto prowadził auto wbrew prawomocnemu zakazowi sądowemu. Teraz kierujący za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 21:35 w jednej z wsi w gminie Chojnice. Policjanci drogówki jadąc drogą wojewódzką nr 235 w trakcie patrolu zauważyli jak przed nimi kierujący volkswagenem golfem na ich oczach zjechał na przeciwległy pas i zderzył się bocznie z nissanem micrą. - Na widok radiowozu kierowca golfa zaczął uciekać. Policjanci natychmiast podjęli pościg za uciekającym samochodem. Po chwili został on zatrzymany w leśnej drodze. Policjanci przebadali 47-letniego mieszkańca gminy Konarzyny na zawartość alkoholu w organizmie, okazało się że był nietrzeźwy, miał on ponad 2 promile. W trakcie legitymowania wyszło także na jaw, że kierowca golfa posiada aktualny zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci zabezpieczyli samochód na strzeżonym parkingu - mówi sierż. Justyna Przytarska oficer prasowy chojnickiej policji.

W najbliższym czasie 47-latek usłyszy zarzuty za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz jazdę wbrew prawomocnie orzeczonemu zakazowi sądowemu. Za te przestępstwa grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna odpowie także za ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz spowodowanie kolizji drogowej.