Skarga zasadna w połowie

Rada gminy rozpatrzyła skargę na Elżbietę Jażdżewską kierującą Zespołem Szkół w Silnie. Połowę zarzutów uznali za zasadne. O ewentualnych konsekwencjach zdecyduje wójt Zbigniew Szczepański.

Skargę do wójta na swoją przełożoną w marcu ubiegłego roku wystosował jeden z nauczycieli sileńskiej placówki. Na jej początku stwierdził, iż "Elżbieta Jażdżewska często łamie prawo", podając sześć przykładów. Po pierwsze, nie pyta rady pedagogicznej  o opinię w sprawie nagradzania nauczycieli nagrodą wójta. Rada gminy przyznała skarżącemu rację. Także w kwestii wydawania prowizji od firmy fotograficznej, która nie zawsze jest wydana na cele szkolne, a np. na zakup prezentu dla uczennicy, która w ubiegłym roku urodziła dziecko. Później po szkole, według nauczyciela podpisanego pod skargą, miały krążyć jej nagie zdjęcia i "wulgarne i pornograficzne rozmowy na portalu internetowym z pewnym chłopakiem (nie był to ojciec dziecka)", a uczniom klasy nie zapewniono pomocy psychologicznej. Rada gminy w przeciwieństwie do autora skargi nie uznała sytuacji za demoralizującą i w tym punkcie uznała skargę za bezzasadną.

Kolejną wątpliwą kwestią było przeprowadzenie procedury konkursu na dyrektora szkoły. Skarżący stwierdził, że niezgodnie z regulaminem szkoły wyłoniono reprezentanta spośród nauczycieli do pracy w komisji konkursowej. Rada podzieliła jego opinię w tej części, ale już za bezzasdne uznała wątpliwości przy wyłanianiu przedstawiciela rady rodziców.

"Pani Jażdżewska wbrew ustawie o ochronie danych osobowych po każdym egzaminie zewnętrznym wywieszała na tablicy w pokoju nauczycielskim wyniki uczniów wraz z pełnymi danymi osobowymi i zakreślała kolorami wyniki uczniów najlepszych i najgorszych" - brzmiał kolejny zarzut, który radni uznali za zasadny.

Ostatni punkt skargi, a dotyczący przeprowadzenia egzaminu z języka obcego w latach 2011-2013, uznali za bezzasadny.

Link do Mp3 (Przewodnicząca RG Danuta Łoboda czyta treść uchwały)

Żadnej dyskusji w temacie skargi nie było. Nikt z rajców nie miał też pytań do dyrektorki sileńskiej szkoły, która pojawiła się na sesji. Elżbieta Jażdżewska sama także nie poprosiła o głos. W czasie głosowania uchwały dwoje radnych wstrzymało się od głosu. Reszta głosowała za uchwałą.

O ewentualnych konsekwencjach dla dyrektorki zdecyduje jej pracodawca, czyli wójt Zbigniew Szczepański. Aktualnie jest na urlopie. - To nie są takie zarzuty, żeby z dnia na dzień trzeba było podejmować jakieś decyzje. Ale na pewno po powrocie z urlopu pan wójt będzie rozmawiał z panią dyrektor - mówi Bernadeta Zimnicka, dyrektorka Gminnego Zespołu Oświaty.