Strona główna

Absolutorium dla burmistrza przy dwóch głosach przeciw

Absolutorium dla burmistrza przy dwóch głosach przeciw

2017-06-13 13:52:21  |  Monika Szymecka

Na wczorajszej sesji rady miejskiej podsumowano wykonanie budżetu za ubiegły rok i wnioskowano z tego tytułu o absolutorium dla burmistrza Arseniusza Finstera. Tradycyjnie uwagi wniosła opozycja, co skończyło się długą i chwilami nerwową wymianą zdań.

 

Zeszłoroczny budżet zamknął się po stronie dochodów kwotą prawie 147 mln zł (101 % planu). Ze sprzedaży swojego majątku miasto uzyskało ponad 7 mln zł (105,4 %). Wydano ponad 42 mln zł (94,7 %), w tym na inwestycje 12 mln zł (8,7 %). Budżet na dzień 31 grudnia 2016 r. zamknął się nadwyżką budżetową 4,5 mln zł. Zadłużenie miasta zwiększyło się o 2,3 mln zł i na koniec zeszłego roku wyniosło 39,7 mln zł. Wskaźnik zadłużenia wyniósł 27,05 %. W 2016 roku miasto spłaciło 7,7 mln zł kredytów.

Dla burmistrza, jak sam podkreślał, był to jeden z najlepszych budżetów, jaki stworzył ze skarbniczką Krystyną Perszewską. Wczoraj po 21 latach pożegnała się wczoraj z urzędem. Największą składową budżetu stanowiła opieka społeczna, bo aż 46 mln zł. W dużej częśći to pieniądze z rządowego programu 500 plus.

Za przyjęciem sprawozdania z wykonania ubiegłorocznego budżetu głosowali wszyscy. Inaczej było już przy absolutorium dla burmistrza. Mariusz Brunka z opozycyjnego Projektu Chojnicka Samorządność stwierdził, że włodarz Chojnic powinien być wdzięczny prezesowi Kaczyńskiemu za program wsparcia rodzin, który znacząco podwyższył wskaźniki budżetu. Wyliczył też, że plan finansowy zmieniano aż 35 razy, co jego zdaniem jest wyrazem braku polityki planistycznej. Wytknął słabe wyniki miejskim spółkom, w tym ZGM-owi "żałosny wynik sprzedaży mieszkań komunalnych". Samemu Arseniuszowi Finsterowi zarzucił rozwiązywanie problemów prywatnej firmy, od której MOPS i ChCK wynajmą powierzchnie w budynku fronotowym szpitala.

- W planie MOPS-u nie było nic o problemach lokalowych. To całkowicie wykreowana przez pana potrzeba, by pomóc firmie PB Górski - mówił radny Brunka. I przypomniał, że na długo przed podpisaniem umowy na najem trwały prace adaptacyjne pod MOPS, więc właściciel musiał mieć pewność co do porozumienia z miastem. - Tak nie postępuje ktoś, kto dba o interesy miasta - skrytykował radny PChS, ktorego zdaniem należało zapytać pracowników czy chcą zmiany lokalizacji czy podwyżek.

Link do Mp3 (- W ubieglym roku firma PB Górski przeprowadziła szeroko zakrojone prace remontowe...)

Jego klubowa koleżanka dociekała czy były zapytania ofertowe o inne obiekty. Marzenna Osowicka poprosiła o listę nieruchomości, którymi dysponuje ZGM. Do tego dołożyła przesadzone kwoty na inwestycje, co według niej jest marnotrawstem publicznych pieniędzy.

Zdaniem burmistrza Finstera fakt wielu zmian nie powoduje, że budżet traci walor planistyczny. - Nie ma żałosnego wyniku ze sprzedaży mieszkań. ZGM zapłaci miastu 800 tys. zł dywidendy - odpowiedział Mariuszowi Brunce. Od tego do tej pory powierzchnie wynajmuje MOPS. Według burmistrza po zmianie najemcy koszty najmu wzrosną o 36 %, ale będzie więcej miejsca. A nowej siedziby się po prostu nie opłaca budować. Rozważał też inne lokalizacje, ale ta była najkorzystniejsza.

Arseniusz Finster zarzucił kłamstwa opozycji. Zaprzeczał dużym remontom pod biura w prywatnym budynku. - Jedną ściankę działową właściciel postawił pod biuro podawcze. A Brunce z pomysłami podwyżki dla pracowników opieki społecznej zarzucił populizm. - Niech pan nie szuka elektoratu w MOPS-ie. Nie uwierzą w pana zdolności przywódcze - poradził Brunce. Włodarz uważa, że jako szef powinien pozwolić na kreowanie przestrzeni pracownikom.

Link do Mp3 (- Powiedział pan i to jest nagrane...)

Radną Marzennę Osowicką poinstruował: - Jeżeli jest marnotrawstwo, to pani jako radna powinna podjąć konkretne działania - RIO, prokuratura. Ja, gdybym był radnym, to z takimi wątpliwościami nie potrafiłbym żyć. Zarzucił jej też złamanie prawa, kiedy ta pytała o niepłacenie podatków przez przedsiebiorcę. Przestrzegał opozycję, że "wszystko się nagrywa". - To najsłabsze wystąpienie opozycji od 19 lat - ocenił włodarz.

- Niepotrzebnie pan atakuje personalnie i unosi się z emocjami, bo tego w krytyce opozycji nie było - wystąpienia burmistrza skomentował Brunka. - Przez 20 lat nie przyznał pan racji żadnej opozycji. Jak zauważył, burmistrz przecież i tak jest w komfortowej sytuacji mając większość, więć może być spokojny o absolutorium.

Link do Mp3 (- Niepotrzebnie atakuje pan personalnie...)

- Pana styl, retoryka, jaką się pan posługuje, próbując karcić opozycję, jest nie do przyjęcia. Radni są dla pana organem nadrzędnym. Przed chwilą dał pan spektakl arogancji i buty władzy - oceniła jeszcze radna Osowicka.

Link do Mp3 (- Pana styl, retoryka...)

- Nie pouczam. Jeżeli ktoś mnie atakuje w taki sposób, posługując się kłamstwem, to trudno, żebym był spolegliwy jak baranek - odparł opozycji. Burmistrz Finster dodał, że nie chciałby, żeby to właśnie Osowicka układała kodeks etyczny dla urzędników, o którym mówiła już kiedyś podczas ostrej wymiany zdań na sesjach.

Link do Mp3 (- Nie pouczam. Jeżeli ktoś mnie atakuje...)


Ostatecznie burmistrz 17 głosami członków swojego klubu, Kazimierza Drewka z Chrześcijańskiego Ruchu Samorządowego oraz Leszka Peplińskiego i Joanny Warczak z Platformy Obywatelskiej uzyskał absolutorium. Przeciwny był jedynie dwuosobowy klub PChS.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl