Górka piaskowa jak krajobraz księżycowy
Radni postulują by zająć się zapomnianą częścią parku Tysiąclecia. Niedawno szef osiedla Parkowego musiał dopominać się wręcz o koszenie łąk wokół pagórka, choć początkowo spotkał się z tłumaczeniem, że w tym miejscu ma być naturalna łąka.
Wysokie trawy zarastały nie tylko rejon górki piaskowej, ale i starego miasteczka drogowego. Dopiero po interwencji Andrzeja Gąsiorowskiego na sesji zostały skoszone. Przypomnijmy, że w projekcie rewitalizacji parku Tysiąclecia także uwzględniono tamtą przestrzeń. Architekt Zdzisław Kufel na górce narysował alpinarium i zielone labirynty na alejkach, na których kiedyś przepisów uczyli się mali rowerzyści. Choć mija kilka lat od przebudowy miejskiego zieleńca, spora jego część została zapomniana. A były nawet plany by za siedzibą wodociągów pobudować osiedle.
Na ostatnim (19.06) wspólnym posiedzeniu komisji komunalnej oraz kultury i sportu o górkę piaskową upomniał się radny Józef Skiba. Mieszka i pracuje w pobliżu, a mieszkańcy suszą mu głowę. - Sprawa, ktorą chcemy poruszyć z radną Marzenną Osowicką, ciągnie się od początku przebudowy parku, albo i jeszcze dłużej. Wielu rodziców, a także i młodzieży, chciałoby aby coś się tam działo. W tej chwili tam jest krajobraz księżycowy. Po prostu wygląda w opłakanym stanie.
Link do Mp3 (- Sprawa, którą chcemy poruszyć...)
Zdaniem Skiby można przecież zrobić coś niedużym kosztem. Sam myśli o zjazdach dla rolkarzy, a zimą saneczkarzy czy narciarzy.
Marzenna Osowicka, która napisała wniosek o zagospodarowanie górki piaskowej wraz z otoczeniem, przypomniała, że młodzi ludzie już sami dobijali się do radnych, konkretnie skaterzy. - Doceńmy ich kreatywność i pomysły - apelowała, bo w końcu radni kilka miesięcy temu byli na tak, a nawet co nieco już obiecali.
Link do Mp3 (- Gościliśmy grupę skaterów kilka miesięcy temu...)
- Będziemy na pewno dusić, żeby w październiku znalazły się pieniądze na projekt - pomysł poparła Maria Błoniarz - Górna, szefowa komisji kultury i sportu.
- Każde działanie jest zadaniem finansowym. Obietnice obietnicami, ale zawsze musi być przełożenie na budżet - entuzjazm radnych studził dyrektor wydziału komunalnego Jarosław Rekowski. Przypomniał, że były inne pomysły na wykorzystanie tego rejonu, łącznie z gastronomią. A w kolejce do realizaji jest np. ścieżka Titiusa.
Link do Mp3 (- Bardzo często mówiło się o zarezerwowaniu tego obszaru na inne działania...)
Ostatecznie jednak dwie komisje przegłosowały wniosek jednogłośnie.