Na budowie ChCK brakuje rąk do pracy
- Mamy opóźnienie około 10 proc. wartości inwestycji - przyznaje Jacek Domozych, dyrektor wydziału budowlano-inwestycyjnego w chojnickim ratuszu. Urzędnik w przeciwieństwie do kierownika budowy Dariusza Rząski wątpi, że siedziba kultury zostanie oddana mieszkańcom w końcówce roku. Inwestycję za 11 mln zł realizuje konsorcjum firm z Poznania i Grudziądza.
Nie trzeba być specem od budowlanki, żeby zauważyć, że prace przy modernizacji Chojnickiego Centrum Kultury nie idą jak trzeba. Są dni, kiedy na budowie nie widać nikogo. Do tej pory na karb opóźnienia zrzucano prace archeologiczne. - Wszyscy wiedzieliśmy, że tu jest Cmentarz Ewangelicki i będą te groby. Tylko nie spodziewaliśmy się, że te groby są wielowarstwowe - tłumaczył dzisiaj w trakcie oprowadzania po budowie dyrektor Jacek Domozych. Prowadzący prace archeologiczne dr Adam Chęć przewiduje, że te zakończą się w tym tygodniu, o ile pogoda nie spłata znowu figla.
Link do Mp3 (Dr Chęć - Teraz wykonujemy szerokopłaszczyznowy wykop pod instalacje)
Jeśli chodzi o budynek, prace konstrukcyjne są już prawie na finiszu. - Wyższa część dachu jest już praktycznie gotowa, a za niższą bierzemy się prawdopodobnie od jutra - informuje Dariusz Rząska. Zgodnie z harmonogramem, siedziba chojnickiej kultury miała zostać oddana do użytku we wrześniu. Kierownik budowy obstawia, że stanie się to w grudniu. - To jest remont, a podczas remontu jest bardzo dużo nieprzewidzianych rzeczy, w związku z czym pewne opóźnienia występują na danym obiekcie. To nie jest budynek stawiany od nowa, odkrywamy dużo niespodzianek i musimy je na bieżąco realizować - tłumaczy.
Link do Mp3 (D. Rząska - To jest remont)
Jacek Domozych wyjaśnia, że opóźnienie na poziomie miliona złotych nie oznacza, że w ratuszu zabrakło kasy na inwestycję, tylko wykonawca nie wyrobił się z harmonogramem rzeczowo-finansowym. Milion powinien już zostać wydany. - Mamy opóźnienie około 10 proc. wartości inwestycji. Jak to się przekłada na czas, trudno powiedzieć. Moim zdaniem można je nadgonić w przeciągu miesiąca przy zwiększeniu zaangażowania w budowę. Prace archeologiczne oczywiście też są tu istotne, aczkolwiek one na tę część finansową nie mają dużego przełożenia. Natomiast mają przełożenie na te część rzeczową - mówi urzędnik.
Plac budowy oglądał dzisiaj także autor projektu ChCK. - Dach miał być gotowy już w zeszłym roku. Teraz wszystko w środku jest mokre - zauważa Zdzisław Kuffel. Architekt opóźnienie inwestycji upatruje głównie w ekipie, a raczej jej nielicznym składzie.