'Stalinowiec' do poprawy

100 tys. zł wynosi tzw. fundusz poprawy estetyki miasta. W ratuszu daleko nie sięgają wzrokiem i chcieliby wesprzeć remont elewacji bloku przy Starym Rynku. O pieniądze mogą ubiegać się właściciele nieruchomości wpisanych do gminnej ewidencji zabytków.

Czasu zostało bardzo niewiele, bo do 30 kwietnia można składać wnioski w ratuszu u konserwatora zabytków. 100 tys. zł przeznaczone jest na budynki znajdujące się w gminnej ewidencji lub w strefie centrum. A dokładnie na odnowienie elewacji frontowej, wszak chodzi o to, żeby było ładnie i to na pierwszy rzut oka.

Zainteresowani właściciele muszą wyłożyć 40 % wartości remontu i złożyć w urzędzie: dokumentację potwierdzającą tytuł władania nieruchomością, kosztorys przewidywanych prac lub robót, pisemne potwierdzenie wystarczających środków na pokrycie wkładu własnego w remont budynku, decyzję konserwatora zabytków  zezwalającą na przeprowadzenie prac lub robót i informację o wnioskach o udzielenie dotacji skierowanych do innych organów.

- Wnioski wpływają przeważnie w ostatni dzień - tak wynika z doświadczenia Marleny Pawlak, ratuszowej specjalistki od zabytków.      - Wybierzemy te przedsięwzięcia, które wpłyną na wizerunek miasta - zapowiada.

- Mamy nadzieję, że wspólnota mieszkaniowa stalinowca się uaktywni - nie ukrywa burmistrz Arseniusz Finster. - Był rewitalizowany 15 lat temu i w tej chwili nie wygląda tak dobrze, jak kiedyś. Wówczas z bloku "zrobiono" kamienice.

W poprzednich latach miasto pomagało prywatnym właścicielom w remontach poprzez fundusz rewitalizacji. Teraz urzędnicy mają nadzieję, że po środki na ten cel uda się sięgnąć z Unii. Największy do tej pory miejski fundusz rewitalizacji wynosił 300 tys. zł.