Strona główna

Skarga na burmistrza i brawa dla zarządu. Aktualizacja

Skarga na burmistrza i brawa dla zarządu. Aktualizacja

2017-04-26 11:42:23  |  Agata Wiśniewska

Na każdym z odbytych do tej pory spotkań samorządów osiedlowych absencja burmistrza Arseniusza Finstera nie przeszła niezauważenie, ale poskarżyła się tylko "trójka", której przewodniczy Edward Gabryś.  Tym samym mieszkańcy dali wyraźny znak, że nie zgadzają się na lekceważenie ich przez włodarza. Większością głosów na zakończenie wczorajszego spotkania os. Słoneczne - Leśne przyjęto uchwałę w sprawie wniesienia skargi do rady miejskiej na burmistrza miasta Chojnice w związku z nieobecnością na zebraniu osiedla.

 


Urząd miasta na wczorajszym (25.04) zebraniu osiedla nr 3 reprezentował ogrodnik miejski Waldemar Spichalski i dwoje strażników miejskich. - Czy pan przewodniczący zapraszał burmistrza i dyrektorów na spotkanie samorządów? Jeśli tak, to ja składam wniosek o lekceważenie mieszkańców - podniósł zaraz po otwarciu zebrania Jacek Studziński. Szefujący od ponad ćwierć wieku "trójce" przyznał, że w urzędzie znany jest terminarz zebrań. - Został podany także do wiadomości burmistrza. Nie ma żadnej niewiadomej - odpowiedział Edward Gabryś, któremu przez większość zebrania przyszło świecić oczyma, bo na pytania m.in. odnośnie planowanej przebudowy Strzeleckiej nie miał kto odpowiadać. - Dowiem się jak sprawa wygląda i państwa poinformuję - obiecał przewodniczący.


- W urzędzie mamy dwóch burmistrzów i żeby żadnego nie było? - dziwił się Edmund Hapka, który sam związany był z samorządem przez 16 lat. - Żeby nas tak traktować, to jest poniżej pasa. Raz do roku jest zebranie - mówił były radny. Absencja włodarza i dyrektorów nie powstrzymała pana Edmunda przed wyartykułowaniem swoich uwag i postulatów. Chojniczanin podnosił m.in. potrzebę połączenia Tucholskiej z Kościerską, czy Ceynowy ze Strzelecką. - Nasz samorząd się rozrasta, a tutaj nie ma żadnej perspektywy dalekosiężnej, żeby drugi wyjazd z osiedla był. Jak coś się stanie na rondach przy Strzeleckiej, to jesteśmy zablokowani.

Hapka korzystając z okazji podziękował zarządowi osiedla, który wraz z przewodniczącym tworzą: Maciej Kasprzak, Alicja Kreft, Tomasz Owczarski, Witold Bajl, Albin Orlikowski, Grzegorz Wirkus i poseł Aleksander Mrówczyński. - Za to, że o nas dbacie i walczycie, dziękuję. Wiem, że pracujecie społecznie i nic z tego nie macie. My tutaj zgłaszamy swoje problemy, a wy pchacie to wszystko dalej - mówił mieszkaniec Wiśniowej. Pozostali mieszkańcy swoje zadwolenie z pracy zarządu wyrazili oklaskami. Zdecydowaną większością głosów przegłosowano uchwałę w sprawie skargi na burmistrza.


Jak do tej pory nie udało nam się skontaktować z Arseniuszem Finsterem. Jego komentarz dołączymy później.

 

Aktualizacja 27.04.2017 r.

- Uchwała podjęta przez samorząd Osiedla Słoneczne - Leśne autorstwa pana Jacka Studzińskiego jest uchwałą absurdalną, ponieważ nie ma podstaw prawnych w samorządzie chojnickim, aby burmistrz musiał być obecny na zebraniach samorządów osiedlowych. Ja na zebrania w tym roku delegowałem wiceburmistrza, i w niektórych uczestniczy, ale nie wszystkich. Natomiast we wszystkich uczestniczą pracownicy wydziału komunalnego i straży miejskiej. Jestem też otwarty na ewentualne problemowe sytuacje, które zgłaszają przewodniczący osiedli wówczas jest architekt miejski i inni moi urzędnicy, w zależności od potrzeby - mówi burmistrz Arseniusz Finster zaznaczjąc jednocześnie, że jego nieobecność na zebraniach spowodowana jest chodzeniem wokół miejskich spraw m.in. oświaty i modernizacji Chojnickiego Centrum Kultury. - Gdybym ja miał się wyłączyć na 10 zebrań osiedlowych, to leżałaby w mieście robota inwestycyjna. Jeśli mieszkańcy chcą rozmawiać problemowo o ulicach, to jakie takie spotkanie zorganizuje, ale w terminie w którym będę miał projekantów - dodaje.

 

Link do Mp3 (Uchwała podjęta przez samorząd...)


Uchwałę, którą wniósł Jacek Studziński nazywa kopem poniżej pasa. - Nie lekceważę mieszkańców. Jest to absurdalny zarzut. Szanuję ich i pracuje dla nich w tym urzędzie. Oczywiście jestem wynagradzany, ale moja praca jest też moją misją - podkreśla Finster. Włodarz też wyjaśnia, że na zebraniach sprawozdawczo-wyborczych jest obecny, bo te są rozliczeniem samorządu z całej kadencji. Co do wtorkowego zebrania na Jabłoniowej: - Edward Gabryś zapraszał burmistrza lub wice, ale nie wskazywał stuprocentowej potrzeby naszej obecności.

 

Link do Mp3 (Kilka zdań do pana Jacka Studzieńskiego...)

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl