Strona główna

Dekada pamięci. Część pierwsza

Dekada pamięci. Część pierwsza

2017-04-25 10:58:33  |  Red.

W najbliższym czasie będziemy dokonywać dla Was małej retrospektywy, wracając do wydarzeń sprzed 10 lat.

 

W kwietniu 2007 roku starosta Stanisław Skaja otrzymał absolutorium za wykonanie budżetu w 2006 roku. Po 10 latach nadal stoi na czele powiatu. Wybór starosty nie jest bezpośredni. Decydują o tym radni. Mimo że w wyborach w 2014 roku Skaja otrzymał zaledwie 311 głosów, rajcy zdecydowali o jego wyborze. Poparcie dla Skai za wykonanie budżetu na sesji przed 10 laty nie było jednomyślne. W tym sensie nic się nie zmieniło, bo opozycja tradycyjnie zgłasza uwagi i punktuje zarząd powiatu. Wówczas krytyka wybrzmiała z ust radnego Aleksandra Mrówczyńskiego, przewodniczącego klubu WFS i PiS. Od jesieni 2015 roku Mrówczyński zasiada w parlamentarnych ławach z ramienia PiS. Co nie znaczy, że starosta może odetchnąć. W tej chwili na liderkę opozycji wyrosła następczyni Mrówczyńskiego Mirosława Dalecka.

Z kolei na jednogłośne poparcie rady gminy niezmiennie może liczyć wójt Zbigniew Szczepański, niepodzielnie rządzący od 27 lat. Sprawozdanie za wykonanie budżetu za 2006 rok zostało zaakceptowane na kwietniowej sesji przez radnych gminnych jednogłośnie. Nikt nie wniósł do sprawozdania żadnych poprawek. Budżet został wykonany w ponad 98 procentach. Największe wpływy gmina zanotowała ze sprzedaży nieruchomości w Chojniczkach, które rozchodziły się niczym ciepłe bułeczki. - Zainteresowanie działkami jest ogromne – mówił wójt na sesji przed 10 laty. - W maju sprzedajemy ostatnie 25 działek o łącznej wartości blisko 1 mln zł. Boom na działki w podchojnickiej wsi już się skończył, a niedawno urząd jako zachętę musiał stosować obniżone ceny. Zainteresowaniem, ale mniejszym, cieszyły się później działki w innych podchojnickich miejscowościach.

Jako wspólny sukces gminy i miasta wójt dekadę temu zaliczył budowę portu jachtowego i promenady w Charzykowach.  Dobre kontakty Zbigniewa Szczepańskiego i Arseniusza Finstera zostały wystawione na ciężką próbę po wyścigu o galerię handlową. Ta ostatecznie nie powstała w mieście, a na terenie gminy - w Lipienicach. Panowie przezd długi czas "rozmawiali" ze sobą za pomocą mediów. Aktualnie stosunki te są poprawne, ale zadra gdzieś pozostała.

Jeszcze 10 lat temu trudno byłoby sobie wyobrazić, że Chojniczanka walczyć będzie o awans do ekstraklasy. Co ma miejsce aktualnie. Wówczas walczyłą o IV ligę. W Malborku piłkarze Chojny przegrali 0:1 z Pomezanią, drużyną z czuba tabeli, która jednak wiosną 2007 roku prezentowała się słabiej od chojniczan. Trenerem drużyny z Chojnic był wówczas Leszek Szank. Do tej pory pracujący w Chojniczance, ale już w roli drugiego trenera. - Jak na zespół z czołówki tabeli, to Pomezania zagrała bardzo słabo – komentował Leszek Szank. – Złość bierze, gdy przegrywa się takie mecze. Mieliśmy sporo sytuacji strzeleckich, trzeba było je wykorzystać na początku meczu i byłoby po kłopocie.

Chojniczanka 10 lat temu grała w następującym składzie: R. Gierszewski (64 Kartuszyński) - Kukliński, Rosiński, Dąbkowski, Kloskowski - Steinborn, Lorbiecki, K. Gierszewski (83 Szynwelski), Frymark - Rodzeń (67 Chyła), Pestka.

Drugi chojnicki klub piłkarski zremisował z Subkovią Subkowy. Wówczas Kolejarz był w piątej lidze. Aktualnie jest w czołówce A-klasy i marzy o powrocie do V ligi. W meczu przed dekadą bramkę dla Kolejarza zdobył Paweł Radziewicz, a zespół grał w składzie: Żakowski – Fojut, R. Błaszkowski, D. Jażdżewski, J. Błaszkowski – Wirkus (46 Radziewicz), T. Jażdżewski, Kaźmierczak, Sikorski (85 Tyma) – Skiba, Lipiński (66 Rudnik). Niezmiennie drużynę tworzą lokalni "kopacze", w przeciwieństwie do I-ligowej Chojniczanki.

10 lat temu w regatach otwarcia sezonu w Charzykowach w olimpijskiej klasie 470 zwyciężyły Irmina i Judyta Mrózek Gliszczynskie z ChKŻ Chojnice. Dziś pierwsza z wymienionych sióstr może pochwalić się już udziałem w olimpiadzie. W sierpniu 2016 roku w Rio de Janeiro wraz z Agnieszką Skrzypulec ze Szczecina zajęły 10 lokatę. Był to olimpijski debiut charzykowsko-szczecińskiego teamu.

W kwietniu 2007 roku miasto oddało do dyspozycji nową strefę płatnego parkowania przy stadionie Chojniczanki. Zmiana początkowo odstraszyła kierowców, a parking świecił pustkami. Alternatywą dla tej strefy parkowania stał się parking przy Wszechnicy Chojnickiej. - Obawiam się, że niedługo i na tym parkingu zacznie brakować miejsca – mówił komendant straży miejskiej Tadeusz Rudnik. Po referendum ws. likwidacji formacji, które nie zostało uznane ze względu na niewystarczającą frekwencję, a w którym większość opowiedziała się za jej likwidacją, Rudnik stracił stanowisko. Zastąpił go Arkadiusz Megger, dotychczasowy zastępca.

W maju 2012 roku plac Emsdetten także został objęty drugą strefą płatnego parkowania. Najszybciej wolne miejsce idzie znaleźć właśnie przy Wszechnicy. Z trudem z  kolei przychodzi parkowanie na największym wolnym od opłat parkingu przy parku Tysiąclecia. W ubiegłym roku płatna strefa poszerzyła się jeszcze o pl. Piastowski. Tam wolnych miejsc jest najwięcej.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl