Strona główna

Wydali pieniądze z rozwagą i zostali pokarani

Wydali pieniądze z rozwagą i zostali pokarani

2017-04-21 14:40:36  |  Monika Szymecka

Na zebraniu osiedla Małe Osady - Pawłówko dyskutowano nad budżetem obywatelskim. Tym właśnie realizowanym, czyli placami zabaw i pomysłach na kolejne dwa lata. Mieszkańcy najwięcej mieli do powiedzenia w temacie dróg i bynajmniej nie były to pochwały....


- Zmieściliśmy się w naszym budżecie. Wydaliśmy pieniądze z rozwagą. Gdzie indziej tego nie zrobili i dostali więcej. Gdzie tu logika, że pokarano tych, którzy do tematu podeszli uczciwie? - bulwersował się Bartosz Bluma z zarządu osiedla. Na to pytanie nie było komu odpowiedzieć na forum mieszkańców. Nie było ani burmistrza, ani chociażby architekta miejskiego Andrzeja Ciemińskiego, odpowiedzialnego za projekty osiedlowych inwestycji. Ręce bezradnie rołożyła także szefowa osiedla Renata Dąbrowska. Jako wiceprzewodnicząca rady miejskiej może je przekazać w urzędzie.

Do końca maja mają być gotowe dwa place zabaw na osiedlu, przy ul. Skrajnej i Małych Osadach. Wczoraj mieszkańcy debatowali na co wydać środki z budżetu osiedla z tego i przyszłego roku. - Proponujemy modernizację boiska przy ul. Ustronnej, doposażenie ogródka jordanowskiego przy Liściastej i ewentualnie dołożenia urządzenia siłowni terenowej przy Ustronnej. Mamy ok. 56 tys. zł - mówiła przewodnicząca "szóstki".

- Czy w ogóle płyta boiska jest wykorzystywana? Nikt tam nie chodzi, więc czy jest sens topić tam pieniądze? - powątpiewał jeden z panów. Jego sąsiadka widzi, że młodzi chodzą tam kopać. Problem, że przeganiają się nawzajem. Ostatecznie jednak zebrani przystali na zgłoszone przez zarząd osiedla propozycje. A już od maja czekają na nich planowane wycieczki rowerowe, letni festyn rodzinny, a potem opłatek i bal karnawałowy. W zeszłym roku udało im się wyskoczyć do Gdańska, a dzięki wydatnej pomocy sponsorów na festyn wydali ze swojej kasy niespełna 400 zł.

Jak zwykle najwięcej głosów w dyskusji przysporzyły drogi. Bartosz Bluma chciał wiedzieć, czy uda się je choć utwardzić. - Będziemy mieli płyty z Curie Skłodowskiej i Prusa. Wymiana będzie latem. Natomiast, jeśli chodzi o drogi, na które nie ma gotowych projektów, to utrzymujemy je tylko w standardzie dróg gruntowych - odparł Tadeusz Rudnik z wydziału komunalnego. Mieszkańcy Ustronnej zgłosili, by wzmocnić pobocza, bo te zostały wypłukane. Zgłosili też wniosek o postawienie lustra na skrzyżowaniu tej ulicy z Ludową. Bo widoczność ograniczają wysokie płoty. Narzekali także na jeżdżące zbyt szybko auta. - 50 km to jest bardzo dobra prędkość na Ustronnej - swoje zdanie wyraził Rudnik. - Nie przestrzegają teraz, to co z tego, że postawimy ograniczenie do 30 km? Znak nie spowoduje, że kierowcy się zdyscyplinują - dodał komendant straży miejskiej Arkadiusz Megger.

Odpowiedź aktualnego i byłego komendanta municypalnych w temacie skrzyżowania Gdańskiej, Tucholskiej i Towarowej, w ogóle nie zadowoliła mieszkańca Małych Osad. Rozchodziło się o zapowiadaną przez burmistrza zmianę, która umożliwi skręt w lewo z Tucholskiej w Towarową. Kiedyś można było tak jeździć, a przebudowa to uniemożliwiła. W dodatku miasto nie ma już na to wpływu, bo jak tłumaczył Tadeusz Rudnik, to droga wyższego rzędu jest ważniejsza. Czyli w tym przypadku wojewódzka - Tucholska.

 

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl