Motorowerzyści z 3 promilami i obywatelskie zatrzymania

Chojniccy policjanci uniemożliwili dalszą jazdę nietrzeźwym motorowerzystom. Zatrzymano ich dzięki zgłoszeniom obywatelskim. Każdy z mężczyzn miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Teraz 39-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności za kierowanie w stanie nietrzeźwości, 37-latkowi z gminy Chojnice dodatkowo 3 lata za złamanie orzeczonego zakazu sądowego. - Po raz kolejny wzorowa postawa świadków przyczyniła się do tego, że zostali zatrzymani nietrzeźwi kierujący. Dzięki temu być może nie doszło do tragedii na drodze - mówi sierż. Justyna Przytarska z chojnickiej policji.

Wczoraj (21.03) kilka minut po godzinie 10 chojnicki oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o poruszającym się motorowerem mężczyźnie, którego zachowanie na drodze wskazywało, że może być nietrzeźwy. Zawiadamiająca wskazała, że mężczyzna porusza się po Charzykowach w kierunku Zacisza. Jego zachowanie na drodze wzbudziło niepokój kobiety. Natychmiast w ten rejon został skierowany patrol, który początkowo nie ujawnił żadnego kierującego motorowerem. W międzyczasie dzielnicowy ustalił właściciela opisanego motoroweru, którego następnie policjanci zatrzymali do kontroli już w rejonie zamieszkania. Przypuszczenia zawiadamiającej zostały potwierdzone, 37-latek kierował motorowerem mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Mało tego - mężczyzna poruszał się jednośladem bez wymaganych dokumentów oraz obowiązkowego ubezpieczenia. Prawa jazdy nie posiadał gdyż, jak się okazało, zostało jemu zatrzymane na podstawie wcześniejszego orzeczenia sądowego za to samo przestępstwo na okres 5 lat.

- Kolejnym nietrzeźwym motorowerzystą okazał się 39-letni mieszkaniec gminy Chojnice, zatrzymany również dzięki zgłoszeniu czujnej uczestniczki ruchu na drodze w m. Jarcewo, która widząc przewrócony motorower, nie ominęła go, ale chciała udzielić pomocy jego kierowcy. Przy okazji zauważyła, że jest on pod znacznym wpływem alkoholu. Natychmiast poinformowała o tym policję. Dzięki wzorowej postawie kobiety, udało się wyeliminować z ruchu na drodze kolejnego nietrzeźwego kierującego. Badanie alkomatem wykazało, że on również miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie - mówi sierż. Justyna Przytarska.

Teraz obu mężczyznom grozi odpowiedzialność za popełnione przestępstwa. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności nawet do lat 2 oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat, przy czym minimalny okres, na jaki zakaz ten może być orzeczony to 3 lata. Ponadto osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości będzie musiała się także liczyć z dolegliwymi konsekwencjami finansowymi. Niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeknie świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5.000 złotych. Za złamanie zakazu sądowego grozi do 3 lat pozbawienia wolności, natomiast w przypadku, gdy chodzi o kierowcę już wcześniej skazanego za kierowanie w stanie nietrzeźwości, kolejna kara może wynieść nawet 5 lat pozbawienia wolności- tak jak w przypadku 37-latka.

Po raz kolejny wzorowa postawa świadków przyczyniła się do tego, że został zatrzymany nietrzeźwy kierowca. Dzięki takiej postawie, być może nie doszło do tragedii na drodze.

- Apelujemy, by  stanowczo reagować, gdy widzimy, że osoba pijana chce prowadzić samochód. Warto zadzwonić na policję nawet wtedy, gdy nie mamy pewności, a jedynie podejrzenie. W ten sposób możemy ustrzec przed tragedią samego kierowcę, jak i ludzi, dla których stanowi realne zagrożenie. Również sami możemy ująć pijanego kierowcę i jak najszybciej oddać go w ręce policji, korzystając z prawa do zatrzymania obywatelskiego - mówi rzeczniczka policji.