Radny dopomina się o park linowy

Edward Gabryś uważa, że idealnym miejscem na taką atrakcję byłby Lasek Miejski, leżący zresztą w rejonie osiedla, któremu szefuje ten miejski radny.

 

 

Na niedawnym posiedzeniu komisji komunalnej Edward Gabryś przypomniał, że w ubiegłym roku wyszedł z taką propozycją, ale tematu nie podjęto, a w zasadzie wskazano na Wzgórze  Ewangelickie. - Nie jest to miejsce na taką rekreację. Za to sąsiedztwo domku pod sosną w lasku jak najbardziej. Ożywiłoby Lasek Miejski - uważa radny.

Link do Mp3 (- Rok temu wyszedłem z propozycją...)

Zdaniem Antoniego Szlangi nad tematem warto się pochylić, mimo że dotychczasowe próby jego podjęcia spełzły na niczym. Jak relacjonował szef komisji komunalnej, w luźnej rozmowie prowadzącemu kawiarenkę przy placu zabaw w lasku zaproponowano stworzenie i prowadzenie parku linowego, ale nie był zainteresowany. A w mieście na głowie mają ważniejsze sprawy. - Wiadomo, że budżet na ten i przyszły rok tego nie łyknie - podkreśla Szlanga, który poddał pod rozwagę, by może dać ogłoszenie w mediach  o użyczeniu jakiegoś areału w zieleńcu pod ten konkretny cel. - Jeżeli to sprawdza się w Człuchowie, gdzie jeżdżą rodziny z Chojnic, to dlaczego nie miałoby się sprawdzić w Chojnicach?

Szlanga przypomniał, że już w poprzedniej kadencji radni apelowali do burmistrza o przystąpienie do projektowania wizji zagospodarowania Lasku Miejskiego. - Powiedzmy sobie szczerze, lasek jest, bo jest. Ale to nie jest to, czego byśmy oczekiwali. Ścieżki zdrowia, które są w takim, a nie innym stanie, nie spełniają swojego zadania. Źródełko, które praktycznie wyscha, także.

W ciągu ostatnich lat pojawiały się różne pomysły, które nie doczekały się realizacji, jak  wyciąg narciarski czy tor saneczkowy. Lata temu jakoś mogły tam zafunkcjonować. W zeszłym roku przy ul. Morozowa pobudowano ścieżkę rowerową, która prowadzi na plac zabaw. Przewodniczący komisji komunalnej zaapelował do kolegów radnych, by się zastanowić, co jeszcze tam zrobić. Zaznaczył jednak, że wdrożenie pomysłów w życie to już pewnie kwestia kolejnej rady miejskiej.