Strona główna

Red Devils przegania złą passę

Red Devils przegania złą passę

2017-01-06 21:48:38  |  Patryk Syngierski

W pierwszym meczu drugiej rundy sezonu 2016/17 Futsal Ekstraklasy Red Devils zremisowali w meczu wyjazdowym z AZS-em UŚ Katowice 3:3 (2:1), przerywając tym samym serię dziesięciu ligowych porażek. Bramki dla Czerwonych Diabłów strzelali Mariusz Kaźmierczak, Dariusz Rychłowski i Piotr Wardowski.

Pierwszy strzał na bramkę gospodarzy już w pierwszej minucie oddał kapitan Red Devils - Vitaly Kolesnik, lecz piłka po jego uderzeniu minęła światło bramki. Kilkadziesiąt sekund później to katowiczanie byli blisko wyjścia na prowadzenie, ale doskonale w tym meczu radził sobie golkiper "Czerwonych Diabłów" - Michał Kartuszyński, który wybronił strzał Tomasza Dury. Premierowe trafienie w 2017 roku w polskiej ekstraklasie na swoje konto w trzeciej minucie spotkania zapisał Mariusz Kaźmierczak, który strzałem w róg bramki wyprowadził chojniczan na prowadzenie. Niestety, już po minucie do wyrównania doprowadzić zdołali zawodnicy katowickiego AZS-u. Jeden z zawodników tej drużyny dograł piłkę do wbiegającego Kamila Musiała a ten z odległości dwóch metrów z największą łatwością wpakował ją do pustej bramki. Przez kilka minut po zdobyciu gola na parkiecie przeważali gospodarze, a zawodnicy z Chojnic ograniczali się do kontrataków. Jeden z nich przyniósł drugą bramkę dla "Czerwonych Diabłów". W ósmej minucie z indywidualnym atakiem ruszył Sebastian Wojciechowski i jeden z obrońców wybił mu piłkę spod nóg na tyle szczęśliwie, że trafiła ona do Dariusza Rychłowskiego, który okazał się bezbłędny pod bramką Bednarczyka i wyprowadził Red Devils na prowadzenie. Kilkadziesiąt sekund później bliski strzelenia bramki po raz kolejny w tym meczu był Dura, ale po raz kolejny lepszy okazał się Kartuszyński. W drugiej części pierwszej połowy przewagę w grze mieli chojniczanie, lecz nie zdołali przełożyć jej na zdobycz bramkową. Najbliżej tego byli Przemysław Laskowski, który przegrał rywalizację sam na sam z Bednarczykiem. Przed przerwą golkiper gospodarzy wybronił jeszcze dwa dobre strzały zza pola karnego, których autorami byli Marek Steinborn i Piotr Wardowski.


Początek drugiej połowy był bardzo wyrównany i akcje dynamiczne przenosiły się od jednej do drugiej bramki. W dwudziestej czwartej minucie dwiema świetnymi paradami popisał się Kartuszyński, dwukrotnie powstrzymując przed strzeleniem bramki Jacka Hewlika. Chwilę później okazję do zaprezentowania swoich umiejętności wykorzystał bramkarz drużyny z Katowic, który w pojedynku jeden na jeden okazał się lepszy od Sebastiana Wojciechowskiego. W dwudziestej siódmej minucie w polu karnym gospodarzy piłkę udało przechwycić się Kolesnikowi. Ukrainiec dograł do znajdującego się na lepszej pozycji Piotra Wardowskiego, a ten wykorzystał tę doskonałą sytuację i podwyższył wynik meczu na 3:1. Kolejny raz w tym meczu na gola Red Devils błyskawicznie odpowiedzieli jednak gospodarze. Tym razem bramkę kontaktową zdobył Kamil Musiał po dograniu Krzysztofa Salisza z prawego skrzydła. W kolejnych minutach nie brakowało klarownych sytuacji do umieszczenia piłki w siatce po jednej i drugiej stronie parkietu. Zawodnikom obydwu drużyn brakowało jednak skuteczności a między słupkami świetnie spisywali się bramkarze. Dziesięć minut przed końcową syreną strzał Rychłowskiego obronił Bednarczyk, a już chwilę później po strzałach Salisza dwukrotnie musiał interweniować golkiper Red Devils. Jedną z najlepszych sytuacji na strzelenie czwartego gola dla chojnickiej ekipy zmarnował Przemysław Laskowski, który po dobrej akcji naszego zespołu chybił z odległości dwóch metrów od bramki. Niewykorzystana sytuacja szybko się zemściła i na początku trzydziestej piątej minuty do wyrównania za sprawą Hewlika doprowadzili gospodarze, trafiając do siatki po dobrze wyprowadzonym kontrataku. Ten sam zawodnik mógł nawet przechylić szalę zwycięstwa na stronę gospodarzy, lecz kilkanaście sekund przed końcem spotkania uderzył wboczną siatkę i mecz zakończył się wynikiem 3:3.

Po dzisiejszym meczu Red Devils nadal zajmują ostatnie miejsce w ligowej tabeli. Mamy nadzieję, że z meczu na mecz cały czas zmniejszać się będzie strata "Czerwonych Diabłów" do pozostałych zespołów. Już teraz zapraszamy na pierwszy w tym roku mecz ekstraklasy, który odbędzie się w hali Centrum Park Chojnice. W przyszłą niedzielę (15. stycznia) zmierzymy się z Clearexem Chorzów.


AZS UŚ Katowice 3:3 (1:2) Red Devils Chojnice


Kamil Musiał 3'45'', 27'25''; Jacek Hewlik 34'01'' - Mariusz Kaźmierczak 2'47'', Dariusz Rychłowski 7'13'', Piotr Wardowski 26'19''.


AZS: Bednarczyk (Krzyśka) – Dura, Kmiecik, Cygnarowski, Wojtas (C) – Jasiński, Salisz, Musiał, Minkus, Haase, Pękala, Hewlik, Dudzik.


Red Devils: Kartuszyński (Werner) – P. Laskowski, Kolesnik (C), Wojciechowski, Kaźmierczak – Rychłowski, Wardowski, Sawicki, Steinborn, D. Laskowski, Drewek.


Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl