Strona główna

Kolejne miliony na Chojniczankę?

Kolejne miliony na Chojniczankę?

2017-01-02 14:32:58  |  Agata Wiśniewska, fot. Krzysztof Różycki

Jeżeli klub dostanie się do ekstraklasy miasto czeka wydatek rzędu 5 mln zł na dostosowanie stadionu do wytycznych PZPN. - Związek nie daje czasu dostosowawczego. Jeśli chcemy grać od rundy jesiennej, to wszystko musi być od razu wykonane - mówi burmistrz Arseniusz Finster.

Niespełna półtora roku temu urząd miasta sfinansował modernizację stadionu na potrzeby pierwszej klasy. Przy Mickiewicza zrobiono oświetlenie, monitoring i nagłośnienie. Zaadaptowano budynek przy ul. Jeziornej, w którym znalazło się m.in. centrum monitoringu i spikerka. Z miejskiej kasy poszło 4,1 mln zł. Teraz w ratuszu liczą się z kolejnym wydatkiem na dostosowanie obiektu. Chojniczanka jest liderem tabeli, przy utrzymaniu dotychczasowego poziomu gry awans ma zapewniony.
- Zgodnie z naszym porozumieniem klub zajmuje się ściąganiem pieniędzy od sponsorów, szkoleniem i graniem w piłkę a miasto infrastrukturą, to będziemy mieli problem. Po awansie do ekstraklasy trzeba będzie zainwestować w stadion: podgrzewana murawa, plus tysiąc miejsc siedzących i zadaszenie 500 miejsc siedzących. Szacuje, że to 4-5 mln zł. (...) Jesteśmy na to przygotowani - mówi burmistrz Arseniusz Finster.
Dostosowanie obiektu do ekstraklasy najprawdopodobniej będzie wiązało się z zabraniem miejsca lekkoatletom. - Wydaliśmy 2 mln zł na bieżnie, one się jeszcze nie zamortyzowały. Gdyby to miało 15 lat można by zaorać. Zainwestowaliśmy pieniądze, lekkoatleci są w Chojnicach i ćwiczą. Jeszcze w tym roku boisko lekkoatletyczne ma powstać przy SP nr 5, ale nie takie wypaśne jak przy Mickiewicza. - Można by zrobić na Modraku, ale to kolejne 2 mln zł. Więc może zwijana trybuna na Chojniczance rozwiązałaby problem - zastanawia się włodarz.
Ten rok w Chojnicach miał stać pod znakiem kultury. W trakcie jest budowa Chojnickiego Centrum Kultury, a dla kreatywnych i zdolnych stypendia, pula na rok to 120 tys. zł. Czy chojniczanom spodobają się kolejne miliony wydane na klub piłkarski? - Najprostsze byłoby chyba zrobienie referendum i zapytanie mieszkańców czy są za. Przy okazji spełniłbym moją obietnice dotyczącą straży miejskiej. Także to się dobrze układa, ale  trzeba mieć odpowiedzialność i kręgosłup i ewentualnie twarde siedzenie, żeby podjąć decyzję. Ja do takich decyzji jestem gotowy, będę je konsultował - mówi Arseniusz Finster.
- O Chojnicach się mówi. Jesteśmy tak wypromowani przez piłkę nożną. Żadna dyscyplina sportowa nas tak nie wypromowała jak piłka nożna.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl