Strona główna

List otwarty do burmistrza

List otwarty do burmistrza

2016-12-21 10:00:04  |  Agata Wiśniewska, fot. arch.

Wyraz sprzeciwu wobec planowanego przenoszeniu oddziałów klasowych z "trójki" do obecnego Gimnazjum nr 1, a po zmianie podstawówki, wystosowała matka jednego z uczniów.

 

 

W mieście od kilku miesięcy trwa dyskusja nad kształtem reformy oświaty. Dyrektorzy szkół spotykają się z urzędnikami w ratuszu by wypracować jak najkorzystniejsze rozwiązanie dla każdej placówki. Rozmowy prowadzone są także z rodzicami, póki co uczniów klas szóstych. W grudniu spotkania odbyły się w "jedynce", "trójce" i "piątce". Ratusz proponuje by część uczniów SP nr 3 i SP nr 5 kontynuowała naukę w dotychczasowym Gimnazjum nr 1, co pozwoliłoby przetrwać reformę szkole mieszczącej się przy ul. Młodzieżowej.
Takie rozwiązanie nie odpowiada wszystkim, o czym w liście skierowanym do burmistrza informuje Marzena Skwierawska. Mama ucznia z "trójki" zwraca  uwagę nie tylko na niebezpieczeństwo, jakie niesie przemieszczanie się dzieci choćby z osiedla Kolejarz na drugi koniec miasta, ale i przywiązanie do swojej szkoły, która w niczym nie odstaje od Gimnazjum nr 1. "Jestem przeciwna narzucaniu rodzicom decyzji o przenoszeniu ich dzieci do innej szkoły!!!" - pisze Skwierawska. W przypadku odebrania rodzicom możliwości wyboru pani Marzena, podobnie jak inni rodzice, jest gotowa przenieść swoje dziecko do placówki w Człuchowie. "Bezpieczniej będzie, gdy dzieci w centrum Chojnic wsiądą do busa, który zawiezie je pod samą szkołę, niż gdyby miały gonić na drugi koniec miasta do szkoły, do której nie chcą chodzić" - argumentuje kobieta.
Burmistrz Arseniusz Finster odpowiedział na list bardzo szybko, prosząc o możliwość dalszego działania. "Sądzę, że na tym etapie „odpowiednia agitacja” dotycząca Człuchowa nie jest potrzebna".

Poniżej list otwarty wystosowany przez M. Skwierawską, jak i odpowiedź włodarza.

"Szanowny Panie Burmistrzu!

Wystąpieniom publicznym często towarzyszy stres, podobnie jak mnie podczas czwartkowego spotkania Pana z rodzicami uczniów SP nr 3, dlatego w niniejszym liście pragnę uzupełnić moją wypowiedź o treści, które z powodu tremy pominęłam. Chodzi o planowany transfer dzieci klas IV i VI z Trójki do Ósemki.

W swoim wystąpieniu uwzględnił Pan przeszkodę, którą może być przyzwyczajenie rodziców i dzieci do szkoły. I słusznie! Bo ja, jako rodzic, zdążyłam się przekonać, że Trójka jest szkołą, do której warto posyłać swoje dzieci. Może nie ma w niej strzelnicy (jak w Ósemce), ale jest sala doświadczania świata. Nie ma wielkich holów lecz wąskie korytarze, na których jednak dzieci przestrzegają zasad bezpieczeństwa. Nie ma przestronnych tarasów, które zachwalała pani Henszke, ale jest zielony skwerek, na którym dzieci chętnie odpoczywają w cieplejsze dni. Jest tez sępik, plac zabaw, stacja meteo, harcówka i wiele innych ciekawych miejsc. A przede wszystkim, w Trójce jest wielu sprawdzonych kompetentnych nauczycieli, dzięki którym dzieci osiągają bardzo wysokie wyniki nauczania podczas egzaminów zewnętrznych. Wszystko to, o czym mówiła dyrektor Henszke, jest też u nas: wielka dbałość o rozwój uczniów (zespoły pedagogów, psychologów, logopedów i innych specjalistów), liczne zajęcia pozalekcyjne, spotkania integracyjne rodziców, nauczycieli i uczniów, a także wysokie noty w konkursach i olimpiadach i- co najważniejsze- poczucie bezpieczeństwa.

Skoro przyszła Ósemka jest rzeczywiście taką dobrą szkołą, to wierzę, że uczniowie mający do niej uczęszczać, sami się znajdą. Szanuję wybory rodziców, którzy zdecydują się posłać tam swoje dzieci. W myśl słów Jana z Czarnolasu, " inszy niechaj pałace marmurowe mają", my jednak chcemy, aby nasze dzieci (w warunkach proponowanych przez dyrektora Kołyszkę) mogły dokończyć swoją edukację w Trójce.

Naszym oczekiwaniom sprzyja jedno z głównych założeń reformy oświaty (zgodnie z którym dzieci powinny jak najdłużej uczyć się wśród swoich kolegów, w miejscach, w których czują się bezpiecznie), a także Konstytucja RP, zgodnie z którą rodzice mają prawo wyboru szkoły, do której mają uczęszczać ich dzieci. Sporo dzieci z Kolejarza, Prochowej i przyległych ulic uczęszcza do SP3, i- choć ustawa dopuszcza takie odległości- to nie wyobrażam sobie, aby dzieci z tych okolic miały przemierzać kilka niebezpiecznych ulic na drugi koniec miasta do Ósemki. Czyż nie byłoby prościej zachęcić uczniów mieszkających na pobliskich osiedlach, zamiast wyrywać na siłę dzieci ze szkoły, którą chciałyby ukończyć?

Jestem przeciwna narzucaniu rodzicom decyzji o przenoszeniu ich dzieci do innej szkoły!!!
Rozmawiałam z wieloma rodzicami i pragnę oświadczyć, iż w razie podjęcia decyzji wbrew naszej woli, 12 osób (a przy odpowiedniej agitacji może więcej), pośle swoje dzieci do jednej z kameralnych szkół w Człuchowie. Bezpieczniej będzie, gdy dzieci w centrum Chojnic wsiądą do busa, który zawiezie je pod samą szkołę, niz gdyby miały gonić na drugi koniec miasta do szkoły, do której nie chcą chodzić. Wiem, że może Pan powiedzieć, że to nasza sprawa, jednak pragnę zauważyć, że subwencja, o którą -jako włodarz miasta - powinien Pan zabiegać, przeszłaby do Człuchowa. Czyż nie lepiej więc znaleźć inne rozwiązanie na zagospodarowanie Ósemki, a naszym dzieciom pozwolić na kontynuowanie nauki w Trójce?

Kończąc moją wypowiedź, chciałabym zwrócić uwagę na to, aby broniąc jajka (SP8) nie stracił Pan kury (dzieci, które przejdą do innego miasta).

Wierząc, że podejmie Pan słuszną decyzję, życzę dużo radości i spokoju na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.

Marzena Skwierawska"

 

Odpowiedź na list otwarty

"Szanowna Pani!
W pełni rozumiem Pani obawy i podniesione argumenty dotyczące SP nr 3. Jestem jednak zupełnie zaskoczony deklaracją dotyczącą Człuchowa. Spotkałem się z Państwem przekazując szczere i pełne informacje o przyszłej reformie. Proszę pozwolić mi dalej działać. Sądzę, że na tym etapie „odpowiednia agitacja” dotycząca Człuchowa nie jest potrzebna.

Burmistrz Chojnic
Arseniusz Finster"

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl