Burmistrz i wójt za podwyżką opłat za śmieci w ZZO
Mieszkańców miasta i gminy Chojnice nie ma to od razu uderzyć po kieszeni, bo podatek śmieciowy póki co zostaje na dotychczasowym poziomie. Ale nie we wszystkich 10 samorządach, które powołały Zakład Zagospodarowania Odpadów w Nowym Dworze. Wśród udziałowców nie było też jednomyślnej zgody na podwyżkę stawek. Kto był przeciw, tego zarządu spółki nie ujawnia.
48 % więcej na tzw. bramie w Nowym Dworze samorządy zapłacą za odpady posegregowane od swoich mieszkańców. Opłata za zmieszane wzrośnie o 5 %. Zamiast symbolicznej złotówki za tonę popiołu trzeba będzie zapłacić 120 zł tzw. opłaty marszałkowskiej za jego składowanie.
- Czy burmistrz głosował za podwyżką?- wprost na ostatniej sesji Rady Miejskiej Chojnic zapytał radny opozycji Mariusz Brunka. - Głosowałem za, ponieważ ta podwyżka związana jest z opłatą, którą spółka musi przekazywać za wywóz odpadów do spalarni. Po drugie, w tej podwyżce również uwzględniona jest możliwość spłaty kredytu na budowę kompostowni - Arseniusz Finster odpowiedział swojemu adwersarzowi. Zaznaczył też, że akurat w związku z tą podwyżką nie podniesie opłaty dla mieszkańców, ale... - Jedynym zagrożeniem podwyższenia podatku śmieciowego będzie przetarg na wywóz odpadów komunalnych w przyszłym roku - zaznaczył.
Burmistrz Chojnic poinformował, iż zgromadzenie wspólników ZZO był podzielone w decyzjach. Za nowym cennikiem na pewno głosował również wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański. - 75 % za, reszta przeciw podwyżkom - burmistrz Chojnic mówił na poniedziałkowej sesji.
Zgromadzenie wspólników tworzą włodarze miast i gmin, które wywożą i składują śmieci ze swoich rejonów do Nowego Dworu. W jego skład wchodzą: miasto i gmina Chojnice, Brusy, Czersk, Konarzyny, miasto i gmina Człuchów, Debrzno, Czarne i Przechlewo. Członek zarządu ZZO Andrzej Sabiniarz w rozmowie telefonicznej z naszą dziennikarką nie odpowiedział na pytanie o rozkład głosów na poszczególne samorządy, tłumacząc iż jest to "wewnętrzna sprawa". W przypadku spółki, którą tworzą samorządy, informacja jak najbardziej powinna być publiczna, wobec czego pytanie ponowiliśmy już pisemnie.
Zarząd ZZO w oświadczeniu wysłanym do mediów zapewnia, iż "dołożył wszelkich starań, aby uchwalona korekta opłat, była jak najmniej dotkliwa dla mieszkańców regionu".