Strona główna

Orzeł biały i dwa z drewna

Orzeł biały i dwa z drewna

2016-10-11 15:30:53  |  Monika Szymecka

Po skardze obywatela na brak godła w sali obrad ratusza, zawisł w niej orzeł biały w koronie. Choć radni przychylili się do argumentu z pisma, dziś skargę uznali za bezprzedmiotową. Podobnie jak drugą, w której burmistrzowi zarzucono kłamstwo.


W najważniejszej z ratuszowych sal do tej pory wisiały dwa orły w formie drzeworytów. Nie był to jednak oficjalny wzór godła RP przewidziany ustawą, co wskazano w skardze. Radnemu Stanisławowi Kowalikowi nie bardzo podobała się forma złożonego pisma, czego dał wyraz podczas posiedzenia komisji rewizyjnej. - Ja nie wiem czy treść skargi zręcznie jest określona w takim brzmieniu, ponieważ uważam, że bardziej stosowne byłoby zwrócenie uwagi na tę okoliczność. Dzisiaj na obecną chwilę godło jest umieszczone na sali obrad i myślę, że w takim wymiarze należy przekazać odpowiedź temu panu, że jego prośba została potraktowana tutaj poważnie i wykonana. W związku z tym nie ma co tematu tutaj dalej drążyć.

Tylko że skargę poprzedziło inne pismo, w którym ten sam autor najpierw zapytał czy na sali obrad powinno być godło. Urzędnicy jasnej odpowiedzi nie udzielili, bo według nich nie jest to informacja publiczna... Odpowiedzią na to była skarga na bezczynność burmistrza. W międzyczasie stosowne wizerunek godła RP powieszono w sali, w której odbywają się sesje rady miejskiej, wobec czego komisja rewizyjna uznała, że na dziś skarga jest bezprzedmiotowa.

Warto przypomnieć, że o umieszczenie oficjalnego godła już wcześniej podczas posiedzenia rady miejskiej domagał się radny Platformy Obywatelskiej Leszek Pepliński. Prośba wówczas nie poskutkowała, a dopiero skarga przyniosła efekt.

Taką samę decyzję rajcy podjęli wobec drugiej skargi na burmistrza Chojnic. Tutaj już nazwisko autora zostało głośno przywołane. Kamil Kaczmarek uznał, że burmistrz Arseniusz Finster na sesji wprowadził w błąd radnych i mieszkańców mówiąc o Promocji Regionu Chojnickiego i wymieniając cztery samorządy, które promuje powyższa spółka, m.in. gminę Konarzyny. W Krajowym Rejestrze Sądowym jako wspólnicy są tylko trzy: gmina i miasto Chojnice oraz powiat. Szef komisji rewizyjnej Edward Gabryś tłumaczył, że gmina Konarzyny także jest udziałowcem, ale posiada jedynie cztery udziały za łącznie 4 tys. zł. Wobec tego nie ma obowiązku takiego wpisu do KRS. Co innego, gdyby było to powyżej 10.


- Ze strony skarżącego wystąpiła mała staranność, jeżeli chodzi o ustalenie stanu faktycznego. Gdyby się starał o wgląd do aktu notarialnego, to przypuszczam, że zostałby mu pokazany. Nie ustalił stanu prawnego, czy jest konieczność ujawnienia udziału Konarzyn we wpisie KRS czy też nie - wytknął Antoni Szlanga, proponując by skargę w tym zakresie uznać za bezzasadną.

Mijanie z prawdą Kaczmarek zarzucił jeszcze burmistrzowi, gdy ten porównywał popularność artystów wynajmowanych przez pobliskie samorządy z Michałem Szpakiem, który był gwiazdą Dni Chojnic. Ten miał mieć więcej odsłon na youtube niż np. Varius Manx, Zbigniew Wodecki czy Edyta Geppert. Radny Szlanga zaproponował swoim kolegom w ogóle nie rozpatrywać tej części skargi, gdyż nie mają instrumentów ku temu, a poza tym nie rzutuje to na decyzje podejmowane w mieście.

Komisja rewizyjna na razie kierowała się opiniami przygotowanymi w tym zakresie przez dyrektora urzędu Roberta Wajlonisa i zgodnie z nimi rekomenduje ich odrzucenie. Ostateczną decyzję podejmie cała rada miejska na sesji pod koniec października.

Skarga K. Kaczmarka

Opinia

Opinia ws. skargi godło

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl