Rada powiatu uchwaliła nowy skład rady społecznej szpitala
Marcin Wałdoch zastąpił Stefana Kwiatkowskiego. W radzie społecznej szpitala chojniczanin zasiada jako przedstawiciel wojewody pomorskiego. Dziś rada powiatu przyjęła uchwałę zmieniającą dotychczasowy skład rady wybrany w lutym 2015 roku.
To konsekwencja decyzji wojewody Dariusza Drelicha, która do zarządu powiatu wpłynęła na piśmie na początku września. Dziś uchwałę podjęto przy trzech głosach wstrzymujących się, m.in. członka zarządu Mariusza Palucha. Oprócz Marcina Wałdocha, który jest doktorem nauk o polityce, a także członkiem Prawa i Sprawiedliwości, skład rady nie uległ zmianie. Zasiadają w niej Jolanta Fierek (burmistrz Czerska), Zbigniew Mania (radny powiatu chojnickiego), Robert Piesik (radny gm. Chojnice), Mariola Rodzeń (sekretarz gm. Brusy), Barbara Rydygier (zastępca wójta gm. Konarzyny), Józef Skiba (radny miasta Chojnice) i Bożena Stępień (radna powiatu chojnickiego).
Nowy członek gremium był obecny na sesji. Po przegłosowaniu uchwały na krótką rozmowę podszedł do niego dyrektor szpitala Leszek Bonna. Marcin Wałdoch deklaruje, że nowe obowiązki będzie wypełniał sumiennie.
- Oznacza to, że będę zarówno tym członkiem rady społecznej, który według ustawy, jak i regulaminu, jest osobą, która będzie miała inicjować pewne działania, udzielać opinii, służyć głosem doradczym dla dyrektora chojnickiego szpitala. Ale z drugiej strony też jestem zobowiązany przez wojewodę pomorskiego by wzmacniać tą rolę wojewody, rolę nadzorczą, kontrolną. Raz roku w urzędzie wojewódzkim będą odbywały się spotkania wojewody właśnie z innymi przedstawicielami wojewody przy tych jednostkach lecznictwa, które nie są przedsiębiorstwami. Mam zamiar obowiązki wypełniać sumiennie i zdaję sobie sprawę ze sporej odpowiedzialności, jaka ciąży na członkach rady społecznej. Myślę, że jest to ciało, które powinno zostać jeszcze bardziej upodmiotowione. Mówimy o jednostce lecznictwa, która ma potężny budżet, ok. stumilionowy.
Link do Mp3 (- Oznacza to, że będę zarówno...)
Nowy członek rady społecznej szpitala odniósł się także do zadłużenia jednostki. Nie tylko tej kwestii ma zamiar przyjrzeć się szczegółowo. - Wiem, że jest zadłużenie i ono wzrasta rokrocznie. Na pewno też będę próbował jakimś słowem doradczym wskazać drogę, która może powstrzymać taki proces pogłębiania zadłużenia tej placówki, bo nie chciałbym, żeby
skończyło się tym, że ten szpital zostałby kiedyś sprywatyzowany.