80 lat, prawie 900 biegów i to nie koniec

Zbigniew Wiśniewski w tym roku świętuje 80. urodziny. Nie inaczej, bo na sportowo. W sobotę koledzy z Floriana zorganizowali dla niego tegoroczną, 14. edycję Biegów Terenowych. Nestor biegów cieszy się szacunkiem i sympatią wielu ludzi, co pokazało wczorajsze sportowe święto. Nawet rekordzista świata w maratonach Ryszard Kałaczyński z Wituni przyjechał do Brzeźna na urodziny Wiśniaka.

Zbigniew Wiśniewski jest dumą i chlubą Chojnickiego Klubu Sportowego "Kolejarz" i Sekcji Biegowej "Florian", w której barwach przebiegł 844 zawody (stan na koniec 2015 r.). Wiśniak jest rozpoznawalny na biegach w całej Polsce. W swojej karierze zaliczył też starty międzynarodowe, m.in. maratońskie w takich miastach jak Rzym, Berlin, Paryż, Praga, Helsinki czy Wiedeń. Czasu 2:55:11 na maratonie w wieku 64 lat pozazdrościć może mu niejeden młodzik. Zresztą Zbigniew Wiśniewski swoją życiową przygodę z bieganiem zaczynał jako junior. To po prostu sposób na życie i do tego zaraźliwy. Czego wyrazem była obecność kilkudziesięciu biegaczy na biegu koleżeńskim w Brzeźnie. Natomiast w czerwcu pan Zbigniew został uhonorowany przez władze miasta tytułem Zasłużonego Obywatela Miasta Chojnice. W końcu Chojnice promuje w kraju i za granicą.

Wczoraj Brzeźno w gminie Człuchów było lokalną stolicą biegów. Biegały dzieci i całe rodziny, no i najważniejszy tego dnia Wiśniak, którego na mecie podrzucali koledzy przy gromkim "Sto lat!". Były gratulacje i prezenty. Jeden jubilat założył nawet na siebie. Koszulkę z ksywką i liczbą 80 dla nestora biegów przygotowała ekipa z klubu Biegające Śliwice.