Strona główna

Historia schowana w skrytkach

Historia schowana w skrytkach

2016-09-01 15:12:38  |  Monika Szymecka

Wydarzenia sprzed 77 lat, czyli początku II wojny światowej, były kanwą dla projektu pt. "Geocaching na szlaku 18 Pułku Ułanów Pomorskich". W niedzielę rekonstrukcja szarży w Krojantach, ale szlakiem żołnierzy można przejść w poszukiwaniu skarbów już dziś, przy okazji zaznajamiając się z historią.

 

Gminny Ośrodek Kultury w Chojnicach ze swoim pomysłem wystartował do konkursu organizowanego przez Muzeum Historii Polski. Kapituła z 1500 projektów wybrała 59, w tym projekt z Chojnic, który otrzymał 20 tys. zł dotacji. GOK dołożył 4 tysiące.

Pierwszy etap był w chojnickim muzeum, gdzie dzieci z sześciu świetlic z Krojant, Kruszki, Lotynia, Nowej Cerkwi, Pawłowa i Racławek, zetknęły się z historią kawalerii w RP przedstawioną przez Marcina Synaka. Następnie odwiedziły izbę pamięci w szkole w Nowej Cerkwi, po której oprowadzała ich Kazimiera Szark. Potem było spotkanie z pasjonatem historii Andrzejem Lorbieckim, który jest współautorem książki "Chojnice 1939". Wreszcie dowiedziały się czym jest geocaching. Słowo cache z ang. oznacza skrytkę. Tych szuka się w terenie przy pomocy współrzędnych geograficznych.

- W tym projekcie postanowiliśmy, że na terenie gminy Chojnice schowamy 66 skarbów. Te punkty są symboliczne mające znaczenie dla przebiegu wojny obronnej w 1939 r. Są ściśle związane z szarżą i szlakiem 18 Pułku Ułanów - opisuje koordynator projektu Krzysztof Syngierski.

W tzw. keszach znajdują się informacje i zagadki. - Rozpoczynamy od samej granicy, czyli Nieżychowice, poprzez walki na czacie w Moszczenicy, obrona Lichnów, bitwa pod Racławkami, obrona Lotynia, Sternowa, Jeziorek, aż do szarży pod Krojantami. Te kesze są usytuowane w miejscach, gdzie konkretnie te rzeczy się w trakcie II wojny światowej odbywały - opowiada Andrzej Lorbiecki.

 

Link do Mp3 (- Rozpoczynamy od samej granicy...)


- W każdym keszu jest opis tego miejsca. Jej zawartość przygotowywały dzieci pod opieką dorosłych. Żeby odnaleźć współrzędne geograficzne keszy, trzeba zalogować się na stronie www.geocaching.com, ściągnąć aplikację, najłatwiej za pomocą smartfona - dopowiada Syngierski z GOK-u.

Oferta skierowana jest nie tylko do najmłodszych i miejscowych, ale też i turystów.                  - Społeczność geocacherów jest spora w Polsce i nie tylko, bo na całym świecie gecaching się bardzo rozwija - podkreśla koordynator projektu.

Schowki są dobrze zamaskowane, np. w dziupli drzewa w okolicy Lichnów. - Historia tego kesza jest związana z niemieckim lotnikiem, który przybył samolotem i został zestrzelony właśnie 1 września 1939 r., Heinzem Baumanem. Jeszcze można odszukać miejsca, gdzie jest umiejscowiony jego krzyż w Lichnowach - opowiada pracownik GOK-u.

Link do Mp3 (- Historia tego kesza jest związana z niemieckim lotnikiem...)


- Jak naszych zabijał samolotem, to szacunek mu się nie należy - uważa wójt Zbigniew Szczepański. - Tak, ale to Niemcy mu zrobili pomnik i tylko krzyż został - dopowiada Andrzej Lorbiecki.

- Nasz GOK na kolejne projekty pozyskuje pieniądze. Przyznam, że jestem dumny z działalności GOK-u. Co tydzień, co miesiąc realizują kolejne projekty - za pomysły chwali wójt Szczepański.

Powiązane artykuły:

Najnowsze artykuły:

pełna wersja Chojnice24  |  do góry

© chojnice24.pl  |  powered by intensys.pl